1 dzień temu
Były łukowski poseł i piłkarz, Cezary Kucharski, napisał przedwyborczy post na swoim profilu facebook. Porównał w nim kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego do łukowskiego „rzezimieszka” Mirka Szczygła.
Poniżej publikujemy post Kucharskiego (pisownia oryginalna):
„Od kiedy jestem świadomym wyborcą i uczestniczę w wyborach towarzyszą temu emocje! Kogoś trzeba wybrać spośród kandydatów, oferty należy przeanalizować i przy urnie wyborczej na liście postawić krzyżyk przy swoim wyborze Od kilku dni chodziła za mną myśl,że Karola Nawrockiego gdzieś już poznałem,że ta postać kogoś mi przypomina!! I dziś nad ranem przyśnił mi się Mirek Szczygieł, lokalny rzezimieszek i łobuz z Łukowa,którego pamiętam z dzieciństwa,że budził ogólny strach i niepokój gdziekolwiek się pojawił-jak cała wtedy rodzina Szczygłów. Karol Nawrocki przypomina mi właśnie Mirka Szczygła z dzieciństwa w moim rodzinnym Łukowie .Postaram się wytłumaczyć dlaczego Karol Nawrocki przypomina mi postać Mirka Szczygła,bo wielu nie zna tej postaci. W sensie fizycznym są podobni do siebie ,dobrze zbudowani ,mowę ciała mają taką zaczepną i agresywną . Z Mirkiem Szczygłem osobiście miałem spięcie w klubie bilardowym Kasztelania,bardzo modnym wtedy w Łukowie. To był rok 1994 lub 1995 ,grałem wtedy w Szwajcarii,więc poznałem trochę inny świat Świat zasad, wartości ,szacunku,empatii,zdrowego rozsądku,bez korupcji i drużyny piłkarskiej bez alkoholu,inteligentnych świateł na drodze,segregacji śmieci ,punktualności,pizzy z pieca itd .Zaprosiłem na bilarda kolegów z licealnej klasy ,bodajże Andrzeja Pasika i Marka Goławskiego. Ponieważ trudno było zarezerwować bilard w Kasztelanii to godzina gry była bardzo cenna! Pech chciał,że trafiliśmy na Mirka Szczygła ,który bez wcześniejszej rezerwacji stolika chciał zagrać w bilarda i akurat podszedł do naszego stolika mówiąc abyśmy spadali…Spokojnie odpowiedziałem Mirkowi Szczygłowi ,że dokończymy grę i po tym będzie mógł zagrać .Wyraźnie wkurzony moją odpowiedzią Mirek Szczygieł spytał się mnie kiedy ostatnio dostałem wpierd…? Do strachliwych nie należałem więc nie zamierzałem odstąpić Mirkowi gry w bilarda i gdy już prawie dochodziło do bicia wszedł do Kasztelanii Maniek Szczygieł,brat Mirka i zażegnał nasz konflikt .Maniek Szczygieł dobrze mnie znał bo „nacierał mi uszy” gdy poturbowałem najmłodszego ich brata Tomka,z którym chodziłem do klasy w SP nr 4 . Z Mańkiem Szczygłem graliśmy też w piłkę na boisku szkolnym w „czwórce” gdy ze starszymi kumplami spędzali tam czas i śledził później moją grę w Orlętach ,Siarce i Fc Aarau .Dzięki Mańkowi Szczygłowi w łukowskiej Kasztelanii zakumplowałem się z jego bratem Mirkiem i przybiliśmy piątkę. Kilka lat później (1997) spotkałem Mirka Szczygła w hotelu Sobieski w Warszawie gdy grając w Hiszpaniidostałem powołanie do reprezentacji Elegancko ubrany w garnitur bardzo dobrej marki,krawat, zegarek, skórzane buty z Włoch i skórzana teczka Mirek wprawił mnie w zdumienie bo w Łukowie widziałem go jedynie w dresie ze złotym łańcuchem na szyi…Usiedliśmy z Mirkiem Szczygłem na kawie w hotelu Sobieski i wyraźnie podekscytowany opowiadał mi o biznesie w którym jest,że UOP ich sprawdza ,że robi duże pieniądze etc. Trudno było mi uwierzyć w przemianę Mirka Szczygła w eleganckiego warszawskiego biznesmena bo kilka dni później w Łukowie znów widziałem go w dresie ze złotym łańcuchem na szyi ,jadącego swoim białym amerykańskim autem z łokciem na zewnątrz! Mirek ubrany w elegancki garnitur nie był dla mnie wiarygodny, był czyimś słupem lub kimś kto tym swoim ubiorem chce oszukać swoją przeszłość i prawdziwą twarz łobuza,lokalnego watażki. Podobnie postrzegam Karola Nawrockiego w polityce-ubrany w elegancki garnitur ,który ma przykryć nieciekawą przeszłość lokalnego chuligana. Karol Nawrocki to taki słup Jarosława Kaczyńskiego,zresztą sam się tak określił „ jestem wyborem Kaczyńskiego”. Nieszczery uśmiech Nawrockiego to pozory a prawdziwa twarz to zaciśnięte zęby i pięść,która może uderzyć w każdej chwili. Prawdziwa twarz Karola Nawrockiego to ta która okłamuje opinię publiczną w kwestii wyłudzenia mieszkania od starszej osoby ,którą miał się opiekować . Przeszłość Karola Nawrockiego to fascynacja gangsterami i neonazistami,jego koledzy to handlarze narkotyków i sutenerzy żyjący z prostytucji . Karol Nawrocki nie ma żadnych cech ani predyspozycji aby być Prezydentem RP kraju,który aspiruje do nowoczesnego, zachodniego. Nawrocki reprezentuje środowisko ,które za nic ma zasady ,wartości ,uczciwość czy prawdę . Karol Nawrocki kojarzy mi się z dresem ubranym w garnitur aby oszukać ludzi…tak jak Mirek Szczygieł nie pasował mi w Warszawie do eleganckiego garnituru takie mam dejà vu.”
