Były skarbnik PiS: biłbym na alarm

2 godzin temu
Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak niesłychanie ważne momenty nadchodzą, bo to może pójść w każdą stronę. W momencie, kiedy ten kongres przeprowadzi wszystkie zamiary i oczekiwania prezesa, stanie się to rzeczą bardzo poważną dla nas, dla obywateli - mówił ekonomista, były skarbnik PiS Stanisław Kostrzewski w "Jeden na jeden". Komentował tak zamiary połączenia się PiS i Suwerennej Polski na sobotnim kongresie.
Idź do oryginalnego materiału