Zwróciłem się do szefowej KPRP o to, aby nie angażować Błażeja Spychalskiego w działania, które prowadziłyby do reprezentowania prezydenta RP do czasu, dopóki prokuratura nie pokaże, jakie w istocie zamierza podjąć w jego sprawie decyzje – powiedział w piątek (7 lutego) prezydent Andrzej Duda.
Agenci CBA zatrzymali w czwartek (6 lutego) byłego rzecznika prasowego prezydenta Dudy, Błażeja Spychalskiego, od 2021 r. społecznego doradcę prezydenta. Prokuratura poinformowała później o przedstawieniu jemu oraz jego żonie zarzutów korupcyjnych, zarzutów związanych z posługiwaniem się poświadczającymi nieprawdę dokumentami oraz zarzutów oszustwa w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności uczelni Collegium Humanum – Szkoły Głównej Menadżerskiej.
rezydent pytany o tę sprawę na piątkowej konferencji prasowej podkreślił, iż jest zaskoczony, iż doszło do takiej sytuacji.
– Rozumiem, iż prokuratura prowadzi swoje czynności i dokonała przesłuchania, pan minister złożył wyjaśnienia
– powiedział Duda.
Prezydent zwrócił uwagę, iż Spychalski ma w tej chwili status jego społecznego doradcy i pełni tę funkcję nieodpłatnie.
– I w ten sposób jest tylko związany z Kancelarią Prezydenta
– dodał.
Duda podkreślił, iż czeka na to, w jaki sposób prokuratura będzie tę sprawę wyjaśniała i jakie będą dalsze jej decyzje.
– Na razie zdecydowałem wczoraj o tym, by zwrócić się do szefowej Kancelarii, do pani minister Małgorzaty Paprockiej, i moich współpracowników z kierownictwa, aby nie angażować pana Błażeja Spychalskiego w żadne działania, które w jakikolwiek sposób prowadziłyby do reprezentowania prezydenta Rzeczypospolitej czy to na jakichś uroczystościach, czy w jakichś wydarzeniach do czasu, dopóki ta sprawa nie będzie bardziej rozjaśniona, dopóki prokuratura nie pokaże, jakie w istocie zamierza podjąć decyzje
– zaznaczył Duda.
Prezydent zwrócił uwagę, iż prokuratura w tej chwili działa „i to pozostało moment, kiedy absolutnie panu ministrowi przysługuje pełne domniemanie niewinności”.
– I stwierdzenie dzisiaj, iż jest czegokolwiek winien, byłoby absolutnie sprzeczne z obowiązującymi normami
– ocenił Andrzej Duda.
– Natomiast przyglądamy się temu bardzo uważnie i zachowujemy w tej sprawie ostrożność. Patrzymy też, jakich rzeczywiście działań te podejrzenia, czy te zarzuty, które są formułowane wobec pana Błażeja Spychalskiego, będą dotyczyły. Czy jest to rzeczywiście w jakikolwiek sposób związane z tym, co robił i czym się zajmował w Kancelarii Prezydenta
– dodał prezydent.
PK wyjaśniła, iż zatrzymanie Spychalskiego było uzasadnione koniecznością przeprowadzenia konfrontacji z innymi podejrzanymi. Aktualnie w toku śledztwa, we wszystkich jego wątkach, zarzuty przedstawiono łącznie 58 podejrzanym. Po złożeniu wyjaśnień, prokurator zastosował wobec Spychalskiego oraz jego żony wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci: poręczenia majątkowego w wysokości odpowiednio 100 tys. zł i 40 tys. zł, dozoru policji oraz zakazu kontaktowania się z określonymi osobami.
Spychalski w rozmowie z dziennikarzami powiedział, iż jeden z postawionych mu zarzutów polega na tym, iż ze swoich pieniędzy prywatnych opłacił studia na Collegium Humanum.
– Z mojego prywatnego konta na konto uczelni. Podobno jest to jakaś korzyść. Drugi zarzut dotyczy tego, iż pracując w Orlenie, używałem dyplomu i iż niby to była podstawa mojego zatrudnienia
– poinformował.
Spychalski podkreślił, że śledztwo objęte jest tajemnicą, a w sprawie wciąż toczy się postępowanie, poza ramy którego nie chciałby wykraczać. Wyraził jednak ubolewanie nad tym, w jaki sposób miał zostać potraktowany przez służby. Relacjonował, iż świadkiem zatrzymania i przeszukania była czwórka z piątki jego dzieci, w tym najmłodsze, 2,5-letnie.
– Nigdy wcześniej nie było z nami kontaktu w tej sprawie. Oczywiście, w trakcie czynności zadeklarowaliśmy pełną współpracę
– dodał.
Collegium Humanum
Prokurator przedstawił Spychalskiemu cztery zarzuty dotyczące wręczenia byłemu rektorowi Collegium Humanum, Pawłowi Cz., korzyści majątkowych oraz osobistych, a także obietnicy udzielenia korzyści osobistej w zamian za uzyskanie poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci świadectwa ukończenia przez podejrzanego oraz jego żonę studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration bez ich faktycznego odbycia – podała PK.
Prokuratura wyjaśniła, iż korzyści te polegały na dokonaniu wpłaty w kwotach 9500 zł i 7430 zł na rachunek Collegium Humanum, a także na udzieleniu obietnicy poparcia kandydatury Pawła Cz. na członka Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP oraz pomocy w uzyskaniu odznaczenia państwowego.
Nadto Spychalski udzielił Pawłowi Cz. korzyści osobistej w postaci poparcia imieniem Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP u Szefa Państwowego Inspektoratu Nadzoru Jakości Edukacji przy Gabinecie Ministrów Republiki Uzbekistanu i u ambasadora tej Republiki akredytacji na prowadzenie filii Collegium Humanum w Uzbekistanie. Jest on podejrzany jest również o to, iż starając się o zatrudnienie w spółce Orlen S.A., posłużył się poświadczającym nieprawdę dokumentem potwierdzającym ukończenie studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration.
Spychalski jest od 2004 roku członkiem Prawa i Sprawiedliwości. W 2018 został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta oraz na rzecznika prasowego prezydenta. We wrześniu 2021 zakończył pracę na tych stanowiskach i jednocześnie z dniem 1 października tego samego roku został doradcą społecznym prezydenta. Był też doradcą zarządu PKN Orlen, a także wiceprezesem Gaz-System.
Prywatna uczelnia Collegium Humanum oferowała szybkie kursy MBA i inne programy ułatwiające zdobywanie dyplomów często wykorzystywanych do awansu w strukturach spółek Skarbu Państwa. Część z tych dyplomów wystawiała bez odpowiedniego procesu edukacyjnego, a ich wiarygodność miały zapewniać współpracujące uczelnie zagraniczne, które w rzeczywistości nie miały do tego uprawnień. CBA dotychczas zatrzymała kilkadziesiąt osób związanych z nieprawidłowościami w Collegium Humanum.
Zarzuty w tym śledztwie usłyszeli już m.in.: b. europoseł PiS Karol Karski i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Czytaj także:
CBA zatrzymało Błażeja Spychalskiego, byłego rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy [AKUALIZACJA]
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w czwartek (6 lutego) byłego rzecznika prasowego prezydenta RP Błażeja Spychalskiego w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Dziś rano na polecenie Śląskiego Wydziału...
Czytaj więcejDetails