Debata prezydencka wywołała ogromne poruszenie. Teraz skomentował ją były prezydent Aleksander Kwaśniewski. I nie miał litości dla jednego z kandydatów. Sztaby ogłosiły swoich wygranych Choć Aleksander Kwaśniewski od wielu lat żyje z dala od wielkiej polityki, wciąż chętnie udziela się w mediach i komentuje wydarzenia, którymi żyje cała Polska. I trzeba przyznać, iż były prezydent jest w formie. Mówi rzeczowo, analitycznie, ma dystans do siebie i świata, potrafi zaskoczyć wyciągniętymi wnioskami i nie jest w tym wszystkim zacietrzewiony. Ale potrafi też być brutalny w swoich ocenach. Jak w przypadku debaty w Końskich. W piątek mieście odbyły się dwie debaty prezydenckie, jedna prawicowych mediów, druga – przygotowana przez TVP, TVN i Polsat News. Pierwotnie w zabawie mieli wziąć udział tylko Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, ale na ostatnią chwilę do miasta zjechali się też inni kandydaci. Przez cały weekend dziennikarze, polityczni eksperci i komentatorzy analizowali debatę, jej przebieg, zwroty akcji i jej potencjalnych wygranych. Za takiego z całą pewnością trudno uznać „obywatelskiego kandydata” PiS. Karol Nawrocki zaprezentował cały wachlarz swoich przywar – nie zaprezentował ani charyzmy, ani błyskotliwości, ani choćby podstawowej wiedzy, gdy Szymon Hołownia zapytał go o nazwiska przywódców kilku europejskich państw. Wybraniec prezesa był za to arogancki i niegrzeczny,