Były prezydent Brazylii dziękuje Trumpowi za działania przeciwko USAID

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro podziękował prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za działania podjęte przeciwko Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID), która ingerowała w sprawy kraju, i wezwał do „wsparcia z zagranicy” w celu uratowania kraju przed domniemaną dyktaturą, która się tam ukształtowała – podaje Financial Times.

Wcześniej sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował, iż Stany Zjednoczone oficjalnie zamykają 83% programów USAID, dodając, iż wydają one dziesiątki miliardów dolarów na cele, które nie służą interesom USA.

„(Bolsonaro – red.) wyraził wdzięczność prezydentowi Donaldowi Trumpowi za zamknięcie USAID, które jego zdaniem „ingerowało” w sprawy najludniejszej demokracji Ameryki Łacińskiej” – czytamy w publikacji.
Jak powiedział były brazylijski przywódca w wywiadzie dla Financial Times, kraj rzekomo walczy z „problemem dyktatury”, z którym Brazylia nie jest w stanie poradzić sobie sama.

„(Aby rozwiązać problem – red.) potrzebne jest wsparcie z zagranicy” – powiedział, zauważając, iż „pomoc ze Stanów Zjednoczonych jest bardzo mile widziana”. Nie sprecyzował jednak, co dokładnie miał na myśli mówiąc o pomocy amerykańskiej.

Wcześniej brazylijska policja federalna oskarżyła Bolsonaro i byłych członków jego rządu o brutalne obalenie demokratycznych rządów prawa, zamach stanu i zorganizowanie organizacji przestępczej. Wyniki śledztwa zostaną przekazane Sądowi Najwyższemu.

Zwolennicy Bolsonaro, protestujący przeciwko wynikom wyborów prezydenckich od końca 2022 r., 8 stycznia 2023 r. zajęli budynek kongresu w stolicy Brazylii, włamali się na teren Pałacu Planalto, rezydencji prezydenckiej, a także do budynku Sądu Najwyższego. Dopiero wieczorem policji udało się oczyścić z protestujących splądrowane budynki rządowe. W wyniku zatrzymań zatrzymano około 2 tysięcy osób.

Oskarżono 1682 osoby, a 375 z nich skazano dotychczas na karę więzienia od 1 roku do 17 lat.