Były polski minister sprawiedliwości Ziobro pozbawiony immunitetu przed zarzutami popełnienia 26 domniemanych przestępstw

To najświeższa wiadomość, która może zostać zaktualizowana

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, jedna z najpotężniejszych postaci w poprzednim narodowo-konserwatywnym rządzie Prawa i Sprawiedliwości (PiS), został pozbawiony przez parlament immunitetu prawnego w związku z oskarżeniami o popełnienie 26 zarzucanych mu przestępstw.

Parlament, w którym obecna koalicja rządząca ma większość, a PiS jest w opozycji, również zatwierdził wniosek prokuratorów o umieszczenie Ziobry w areszcie.

Nie jest jednak jasne, kiedy, w jaki sposób i w ogóle czy Ziobro zostanie zatrzymany i postawiony przed sądem, biorąc pod uwagę, iż przebywa on w tej chwili na Węgrzech, których rząd jest blisko powiązany z PiS. Jeden z byłych zastępców Ziobry otrzymał w zeszłym roku azyl polityczny na Węgrzech po ucieczce z aresztu w Polsce.

W zeszłym tygodniu Waldermar Żurek, będący ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, zwrócił się do parlamentu o odebranie Ziobro immunitetu prawnego przysługującego wszystkim parlamentarzystom, chyba iż większość jego kolegów zagłosuje za jego usunięciem.

Prokuratorzy chcą postawić Ziobro długą listę przestępstw popełnionych w okresie sprawowania funkcji w byłym rządzie PiS w latach 2015–2023, m.in. utworzenia i kierowania grupą przestępczą oraz nadużycia władzy dla celów osobistych i politycznych. jeżeli zostanie uznany za winnego, może mu grozić do 25 lat więzienia.

W serii głosowań w piątkowy wieczór większość posłów zgodziła się na uchylenie immunitetu Ziobry w związku z każdym z 26 postawionych mu zarzutów oraz umieszczenie go w areszcie śledczym.

Cztery główne ugrupowania tworzące koalicję rządzącą – centrowa Koalicja Obywatelska (KO) i Polska 2050 (Polska 2050), centroprawicowe Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) i Lewica (Lewica) – konsekwentnie głosowały za uchyleniem immunitetu Ziobry. W wielu głosowaniach dołączyła do nich skrajnie prawicowa Konfederacja (Konfederacja).

Posunięcie to stanowi istotny krok w wysiłkach rządu premiera Donalda Tuska, który zastąpił PiS na stanowisku w grudniu 2023 r., mającego na celu pociągnięcie byłych urzędników PiS do odpowiedzialności za zarzucane im przestępstwa.

Ziobro był jedną z kluczowych postaci za kadencji PiS, nadzorującą radykalną i budzącą duże kontrowersje reformę sądownictwa. Dwóm jego byłym wiceministrom sprawiedliwości postawiono już zarzuty za rzekome przestępstwa.

26 przestępstw, o które zarzuca się Ziobro, ma związek z zarządzaniem Funduszem Sprawiedliwości, którym zarządza Ministerstwo Sprawiedliwości i którego zadaniem jest wspieranie ofiar przestępstw, a także niektórymi innymi inicjatywami mającymi na celu ograniczenie przestępczości lub resocjalizację przestępców.

Ziobro był jednak regularnie oskarżany o wykorzystywanie funduszu do celów politycznych, a w jednym przypadku o nielegalne finansowanie zakupu izraelskiego systemu szpiegującego Pegasus, które z kolei służyło do inwigilacji osób sprzeciwiających się rządowi PiS.

Ziobro zaprzecza, jakoby doszło do nadużyć Funduszu Sprawiedliwości i twierdzi, iż prokuratorzy ścigają go w tej chwili na polecenie rządu Tuska w ramach „politycznej zemsty”.

Dzień przed złożeniem przez Żurka wniosku do parlamentu o uchylenie immunitetu Ziobry oznajmił, iż przybył do Budapesztu na umówioną wcześniej imprezę, podczas której obiecał „pokazać moim węgierskim przyjaciołom”, w jaki sposób rząd Tuska „łamie prawo”.

Od tamtej pory przez dziesięć dni Ziobro pozostał na Węgrzech. Spotkał się choćby z premierem Viktorem Orbánem, który zamieścił wspólne zdjęcie pary i potępił „polowanie na czarownice” przeciwko polskiej prawicy rozpoczęte przez „probrukselski polski rząd”.

W czwartkowej rozmowie z Budapesztu Ziobro twierdził, iż planował powrót do Polski, a choćby miał zarezerwowany bilet. Zmienił jednak zdanie po otrzymaniu informacji, iż władze planują zatrzymać go po przybyciu na miejsce na podstawie „fałszywych zeznań”.

„Nie mam zamiaru bawić się w scenariusz (Tuska) ani pomagać jego gangowi przestępczemu w tym, co planuje” – powiedział Ziobro, cytowany przez Polską Agencję Prasową (PAP). „Jednego może być pewien: będę walczył o prawdę i nie pozwolę, aby kryminalne działania mnie uciszyły”.

Ziobro, który leczy się na nowotwór, otrzymał także wsparcie od wpływowego lidera partii PiS Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, iż leczenie jego kolegi jest „charakterystyczne dla państw totalitarnych”. Kaczyński dodał, iż „każdy demokratyczny kraj z przyzwoitymi sądami” udzieliłby Ziobro azylu.

W zeszłym roku jeden z byłych wiceministrów sprawiedliwości Ziobry uciekł na Węgry po wydaniu przez polską policję nakazu aresztowania. Następnie uzyskał tam azyl polityczny, co wywołało spór dyplomatyczny, w wyniku którego Polska wycofała swojego ambasadora z Budapesztu.