2 godzin temu
NASK złożyła do Prokuratury Krajowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego.
Chodzi o możliwe wyrządzenie szkody majątkowej w wysokości ponad 750 tys. zł.
W spółce przeprowadzono ocenę postępowania byłych członków kadry zarządzającej. Badanie objęło m.in.: dokumenty źródłowe oraz regulacje i dokumentację wewnętrzną NASK.
NASK przekazał, iż w wyniku tych działań "wykryto potencjalne nadużycia powstałe prawdopodobnie przez byłych pracowników kadry zarządzającej NASK S.A.".
Spółka przekazała, iż zgromadzony materiał był podstawą do złożenia 23 października zawiadomienia do Prokuratury Krajowej w Warszawie o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa polegającego m.in. "na podjęciu działań prowadzących do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez NASK S.A. na rzecz byłego Ministra Janusza Cieszyńskiego oraz na działaniach lub zaniechaniach wbrew spoczywającym na poszczególnych osobach obowiązkach, których skutkiem może być wyrządzenie znacznej szkody majątkowej NASK S.A w kwocie do 750 601,54 zł".
Janusz Cieszyński poproszony przez PAP o komentarz do sprawy powiedział, iż "nic nie wie" o zawiadomienia do prokuratury.
Sprawa dotyczy działań Melanii Walaszczyk, która była dyrektorką Pionu Strategii i Komunikacji NASK S.A.
Według TVP Info, Walaszczyk została zatrydniona fikcyjnie w NASK, a w w rzeczywistości działała na rzecz Cieszyńskiego – np. pomagając mu w kampanii wyborczej.
Jako osoba działająca na rzecz Janusza Cieszyńskiego miała mieć przyznawane premie przez zarząd spółki. Według wyliczeń wnioskodawców, „łączne koszty wynagrodzenia – z uwzględnieniem składek i innych należności publicznoprawnych) – w okresie od września 2022 r. do czerwca 2024 r. wyniosły 717 917, 44”.
Dariusz Joński w serwisie X udzielił dodatkowych informacji o tej sprawie. Oto treść jego wpisu:
Informowaliśmy z Michałem Szczerbą o nieprawidłowościach w Państwowym Instytucie Badawczym NASK za rządów PiS. Dziś jest zawiadomienie do prokuratury❗️PiS NASK zamiast do walki z dezinformacją na rzecz naszego bezpieczeństwa wykorzystywał w kampanii wyborczej. Oprócz tego - fikcyjne stanowiska, rekordowe koszty zatrudnienia i zorganizowana grupa przestępcza. NASK podlegał ministrowi Cieszyńskiemu,a w złożonym zawiadomieniu do prokuratury czytamy:
„(...) Melania Walaszczyk (...) jako jedyna nagminnie dokonywała nieautoryzowanych i niezasadnych transakcji przy pomocy środków NASK i jawnie angażowała się ( oraz zasoby informatyczne i personalne NASK oraz NASK PIB) w działalność polityczną Janusza Cieszyńskiego (...) nie stawiała się w zakładzie pracy, pozostawała w nieuzasadnionych interesem pracy rozjazdach związanych z kampanią wyborczą oraz wydatkowała pieniądze NASK poza procedurami”.
