Z samego rana Andrzej Duda zabrał głos ws. wyborów prezydenckich. Z tych emocji aż popełnił błąd, co gwałtownie wypomnieli mu internauci. Duda zabrał głos Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. „Obywatelski” kandydat PiS zdobył 50,9 proc. głosów. Co ciekawe, opublikowane w niedzielę o godz. 21 wyniki exit poll pokazały zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Zwrot akcji nastąpił o 23, gdy sondaż late poll wskazał już, iż wygrywa Nawrocki. Tych pierwszych, wieczornych wyników nie komentował Andrzej Duda. Prezydent milczał aż do poniedziałkowego poranka, gdy na platformie X pojawił się euforyczny wpis. – DZIĘKUJĘ! Za udział w wyborach prezydenckich. Za frekwencję. Za spełnienie obywatelskiej powinności. Za wzięcie odpowiedzialności za Polskę. Gratuluję Zwycięscy! Trwaj mocna POLSKO! – napisał Duda, który w kampanii wyborczej otwarcie poparł Nawrockiego. Z tych emocji zaliczył wpadkę – słowo „zwycięzcy” napisał z błędem, przez „s”, co gwałtownie wypomnieli mu internauci. „Panie kochany, błąd”, „Rozumiem wczesną porę, ale trochę wstyd”, „Ale zwycięzcy inaczej się pisze”, „Może by tak ktoś poprawił tego tweeta”, „Panie prezydencie, na koniec kadencji kupimy panu słownik” – czytamy w komentarzach. Wpis został później poprawiony. Co dalej? Nawrocki triumfuje, wraz z nim PiS i pozostaje pytanie, co wygrana „obywatelskiego” oznacza dla polskiej polityki. Nie ma wątpliwości, iż dla Jarosława Kaczyńskiego