Była 12:12, gdy premier Tusk skrytykował Nawrockiego. Poszło o TE słowa. „Śmiertelnie poważny spór”

22 godzin temu
Donald Tusk skrytykował Karola Nawrockiego. Poszło o wypowiedź prezydenta, w której ten opowiadał o „gotowości do obrony zachodniej granicy”. Tusk krytykuje Nawrockiego Podczas gdy wszyscy z niepokojem spoglądamy na Wschód, w kierunku Moskwy, która jest realnym zagrożeniem dla naszego kraju, polska prawica często szuka wroga na Zachodzie. Znacie to: Unia Europejska jak współczesny Związek Sowiecki, Niemcy czyhający na naszą suwerenność, agenci Berlina i Brukseli, ostatnio Jarosław Kaczyński straszył choćby Francją. Do tej narracji dołącza też prezydent Karol Nawrocki, za co skrytykowali go Donald Tusk i Radosław Sikorski. W sobotę 27 grudnia w Poznaniu odbyły się uroczystości upamiętniające 107 rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Na miejscu obecny był prezydent, który w swoim przemówieniu wygłosił zaskakujące zdanie. – Polska wspólnota narodowa jest otwarta na Zachód, ale też gotowa do obrony zachodniej granicy Rzeczpospolitej, o czym wiedzieli powstańcy wielkopolscy – stwierdził prezydent. Czy nie jest to jak kolejna szpileczka wymierzona w Zachód, podczas gdy realne zagrożenie znajduje się na Wschodzie? Uwagę zwrócił na to premier Donald Tusk. – Prezydent Nawrocki znowu wskazał Zachód jako główne zagrożenie dla Polski. To jest istota sporu między antyeuropejskim blokiem (Nawrocki, Braun, Mentzen, PiS) a naszą Koalicją. Sporu śmiertelnie poważnego, sporu o nasze wartości, bezpieczeństwo, suwerenność. Wschód albo Zachód –
Idź do oryginalnego materiału