Marcin Romanowski chyba nudzi się na uchodźstwie. Nie ma co robić, więc stworzył listę osób, z których trzeba „oczyścić Polskę”. Poseł-zbieg wziął na cel nawet… Apoloniusza Tajnera, byłego trenera Adama Małysza. To śmieszne, smutne czy przerażające? Marcin Romanowski, który już blisko rok temu uciekł na Węgry, by ukryć się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, pochwalił się nowym projektem. Zbieg stworzył listę osób, z których trzeba „oczyścić Polskę”. Zabrzmiało dość brunatnie, ale Romanowski jest chyba z siebie dumny, skoro chwali się tym publicznie – listę zamieścił na specjalnej stronie internetowej. jeżeli myślicie, iż Romanowski wziął na cel tylko Donalda Tuska, Adama Bodnara, Waldemara Żurka, czy Romana Giertycha, to mocno się mylicie. Lista jest gigantyczna i dzieli się choćby na kategorie. Szczerze mówiąc, radzimy, by sprawdzić, czy poseł-zbieg nie umieścił tam też z rozpędu Waszego nazwiska. Łatwiej wyszukać po kategoriach – Romanowski ściga nie tylko polityków, ale także „aktywiszcza”, „funkcjonariuszy medialnych” (uf, nas jeszcze tam nie ma), adwokatów czy sędziów. Na liście Romanowskiego do „oczyszczenia” znalazł się też… Apoloniusz Tajner! To były trener reprezentacji Polski skoczków narciarskich, przy którym objawił się talent Adama Małysza. Czym zawinił Romanowskiemu? Nie chodzi o słaby wyniki drużynówki na Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City. Tajner poszedł do polityki,