Pokłosiem skandalu, zwanego „Willa Plus” będzie próba odwołania Przemysława Czarnka z funkcji szefa resortu edukacji. Inicjatywa opozycji jest całkowicie zrozumiała, Czarnek bowiem lekką ręką rozdysponował 40 mln złotych wśród organizacji związanych z Prawem i Sprawiedliwością.
Pomysł opozycji nie przypadł jednak do gustu Ryszardowi Terleckiemu, szefowi klubu parlamentarnego PiS. I zamiast zastanawiać się nad sensownością wotum nieufności, zaatakował… opozycję.
– Opozycja od tego jest, żeby zapowiadać wotum nieufności. To jest niepoważne jak zwykle. Ze spokojem do tego podchodzimy i oczywiście obronimy naszego ministra, gdyby do tego doszło – zapowiedział Terlecki.
Pycha kroczy przed upadkiem. Terlecki powinien o tym pamiętać.