Niewiele ponad godzinę trwała dzisiejsza 8. nadzwyczajna sesja Rady Miasta w Wieluniu (zobacz filmy na naszym Facebooku). Dotyczyła zmian w WPF-ie, radni nie zgodzili się na autopoprawkę burmistrza, aby wykreślić z dokumentu 3 mln zł dotacji z Ministerstwa Sportu na budowę hali przy Szkole Podstawowej nr 5 w Wieluniu. Poprawkę radnego Tomasza Akulicza, przewodniczącego komisji budżetowo-gospodarczej, która dziś obradowała przed sesją i uznała, iż jest za zmianami w WPF-ie, ale bez autopoprawki burmistrza, poparło 20 radnych, czyli wszyscy obecni na sali obrad. Tak samo przebiegało głosowanie nad wnioskiem radnego Krzysztofa Gagatka, przewodniczącego Komisji Infrastruktury i Rozwoju , który chciał, aby burmistrz uzyskał w Ministerstwie Sportu aneks do umowy o pozyskanej dotacji tak, aby gmina mogła wykorzystać pozyskane pieniądze do końca 2026 roku. Przypomnijmy, ten termin mija z końcem października tego roku.
Radni nie rozumieli, dlaczego burmistrz wystosował pismo do ministerstwa bez konsultacji z Radą Miejską, jak się okazało, o tym piśmie nie wiedział też radca prawny zatrudniony w Urzędzie Miejskim. Został poproszony przez radnych o opinię dotyczącą tego dokumentu – jego mocy i tego czy nie powinien być też podpisany przez skarbniczkę gminy Wieluń. Burmistrz Paweł Okrasa nie był dziś obecny na sesji.
Jako pierwszy głos w dyskusji zabrał dziś Tomasz Akulicz, szef komisji budżetowo-gospodarczej:
Przykro mi, iż takie autopoprawki wpadają tak późno. Wystąpiłem o korespondencję burmistrza z Ministerstwem Sportu i otrzymaliśmy to pismo, radni mają je na panelach, będzie przekazane do radnych. Pozwolę sobie je odczytać:
Dotyczy umowy o dofinansowanie z dnia 12.10.2020 roku zadania pod nazwą budowa hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 5 w Wieluniu. Gmina Wieluń wnioskuje o rozwiązanie umowy w związku z niedotrzymaniem terminu dokończenia zadania, który został określony w aneksie nr 2 i upływa 31 października 2024 roku. Powodem zaistniałej sytuacji jest brak środków finansowych w budżecie gminy Wieluń niezbędnych do pokrycia środków własnych. Beneficjent dwukrotnie unieważniał postępowanie przetargowe mające na celu wyłonienie generalnego wykonawcę robót. Gmina Wieluń została zmuszona do zmiany zakresu zadania, w tej chwili realizowane są prace projektowe obiektu z dostosowanie zakresu do środków finansowych, które gmina jest w stanie przeznaczyć na realizację zadania. Gmina będzie aplikować o dofinansowanie w nowym naborze w programie dedykowanym tego typu obiektom. Podpisane burmistrz Wielunia Paweł Okrasa.
Wiele razy pytaliśmy, czy dotacja nie jest zagrożona, a okazuje się, iż burmistrz występuje do ministerstwa, aby umowę rozwiązać. Dlaczego my się pozbywamy 3 mln złotych? Pytanie zadałbym panu burmistrzowi, ale go nie ma. Może takie informacje przekazał pani skarbnik albo komuś z radnych. To dla mnie niezrozumiałe. Komisja zaopiniowała WPF pozytywnie z zastrzeżeniem, iż będzie poprawka dotycząca tych 3 mln zł.
Radny Robert Kaja:
Brak słów! W tamtej kadencji radni wprowadzili to zadanie tak ważne dla społeczności Szkoły Podstawowej nr 5 , również dla środowiska sportowego. Wcześniej była dokumentacja, pozwolenie, to zadanie cały czas jak państwo radni minionej kadencji i państwo teraz – żywo interesowaliście się tą inwestycją, która nie była odkładana w czasie z winy rady. Trzykrotnie zmieniano dokumentację, burmistrz zarzekał się w październiku 2023 roku, iż ta hala nie będzie monumentalna za 40 mln zł, a zobowiązywał się, iż wrócimy do pierwotnego projektu szkolnej hali, na którą ta społeczność czeska od tylu lat. Na ostatniej sesji pani skarbik i pan burmistrz zapewniali nas, iż ta dotacja nie jest zagrożona. Pozbywamy się 3 mln zł. Kiedyś można było zrobić ten obiekt za 8 mlon zł, a dziś zaczynamy od zera. Ironizując, ja będę na najbliższej sesji wnioskować o specjalną nagrodę dla burmistrza za gospodarność, za kilkuletni okres pilotowania zadania, dla pana naczelnika Wydziału Inwestycji i Rozwoju też wnioskowałbym o nagrodę. Będę starał się, aby wniosek na najbliższej sesji został złożony. To jest mistrzostwo! I doświadczenie samorządowe, aby pozbywać się 3 mln zł i budować halę za własne środki.
Radny Krzysztof Gagatek:
Byliśmy przekonani, iż sesja jest sesją techniczną, a co się stało? W dniu wczorajszym w godzinach popołudniowych burmistrz robi wrzutkę autopoprawki, która chce pozbawić gminę 3 mln zł. Przez 4 lata, kiedy mamy dotację, burmistrz nie wydał ani złotówki. Czy to gospodarność? Dla mnie sposób procedowania takiej ważnej sprawy, robienie wrzutki z zaskoczenia dla rady, jest to dla mnie niedopuszczalne.
Radny Paweł Walczybok:
Wszyscy jak tu siedzimy jesteśmy za budową hali. Tak do końca nie jesteśmy pewni, nie uczestniczymy w rozmowach burmistrza z ministerstwem z czego wynika pismo. Na komisji była rozmowa, iż może wynika to z tego, aby aplikować z nowego programu Sportowa Polska lub Olimpii. Może pani skarbnik rozszerzy czy coś więcej wie.
Radny Zbigniew Rybczyński:
Gdyby burmistrz był prezesem spółki i przyszedł z czymś takim na posiedzenie rady nadzorczej, to mógłby równie dobrze przynieść dymisję. W roku 2017 powstał projekt hali. Pamiętam moment, kiedy w budżecie gminy było zabezpieczone na to 27,5 mln zł. Takie były zapisy w pewnym momencie, które pozwalałaby burmistrzowi budować, ktoś obrotny mógłby dwie hale wybudować. Dziś takie stwierdzenia w tym piśmie, iż brakuje środków finansowych, są mało przekonujące. Nie akceptuję, iż państwo przekładacie autopoprawkę do WPF-u, nie formując jednego zdania uzasadnienia. Apeluję do państwa, abyście poważnie zaczęli traktować Radę Miejską jako partnera, w tej chwili traktujecie nas jak maszynki do głosowania, niepoważnie. Wrzucanie usunięcia 3 mln zł z WPF-u bez słowa wyjaśnienia (…) dochodzimy do jakiegoś poziomu absurdu w komunikowaniu i podejmowaniu decyzji w sprawie strategicznej inwestycji.
Radny Marcin Topór:
Jestem zbulwersowany taką sytuacją. Mamy być partnerami w tej pracy dla gminy, a nie na zasadzie, co znajdziemy, czego nie znajdziemy. Czy to jest zgodne z prawem? Nie mamy odpowiedzi, a już dziś ściągamy środki, jest propozycja, aby ściągnąć. 3 mln zł mają zniknąć, a wtedy budżet będzie w 100% wykonany.
Pierwszy raz w tej chili usłyszałem o tym piśmie – mówił radca prawny zatrudniony w Urzędzie Miejskim Jakub Krawczyk – Nie mogę udzielić perfekcyjnej odpowiedzi związanej z analizą i przepisów dotyczących dokumentacji. o ile burmistrz złożył pismo o rozwiązanie umowy, to prawdopodobnie zostanie rozwiązana.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kulicki:
À propos tego co powiedział radny Gagatek, który złożył wniosek formalny, to co powiedział pan mecenas, iż nie zdążył się z tym pismem zapoznać, jeszcze nie usłyszeliśmy, co powie pani skarbnik, natomiast uważam, iż powinniśmy dać szansę, żeby pan mecenas zapoznał się z dokumentem. Padło parę ważnych pytać: czy pismo powinno być z kontrasygnatą (pani skarbnik, przyp.red. ), potrzebujemy jasnych informacji opisanych przez mecenasa.
Skarbnik gminy Anna Podgórniak:
Najlepiej jak wróci pan burmistrz i państwu to przedstawi. Z WPF-u nie ściągamy budowy hali, prace toczą się, być może jeszcze w tym roku uda się ogłosić przetarg. Druga sprawa, sama autopoprawka jest kwestią formalną, ponieważ wprowadzenie autopoprawki nie sprawia, iż się traci czy zyskuje dotację. jeżeli pamiętam dobrze, na ostatniej sesji była mowa, iż WPF jest nierealny, bo „wiszą” te 3 mln zł. W tym momencie nie ma podstaw, żeby te 3 mln zł były w WPF-ie. Mieliśmy aneks, on był skonstruowany, iż do 31 października 2024 hala ma zostać wybudowana. Nie ma w tym momencie takiego cudotwórcy, który do 31 października tę halę wybuduje. Mówiłam na poprzedniej sesji, iż jeżeli będzie aneks – będziemy przedłużać, jeżeli będzie inna decyzja, nie mam możliwości w przypadku braku aneksu i po takim piśmie, żeby te dochody były w budżecie. Z punktu widzenia mojego to poprawka formalna.
Po raz kolejny w Wieluniu pan burmistrz uprawia bardzo brzydką politykę na dzieciach i cierpią dzieci, które są najmniej winne – mówiła Justyna Godszling-Graczyk, przewodnicząca Rady Miejskiej.
Posłuchaj dyskusji:
Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Pawłem Okrasą, który był dziś poza Wieluniem i nie uczestniczył w sesji. Zapewnił, iż zastosuje się do wniosków podjętych przez radnych, tłumaczył, iż jego działania są pokłosiem działań radnych, którzy na poprzedniej sesji zwracali uwagę na nieaktualny WPF. Poza tym – zdaniem burmistrza – niektórzy radni kontaktowali się w tym celu z Regionalną Izbą Obrachunkową, której przedstawiciele w rozmowie telefonicznej mieli też sygnalizować, iż WPF gminy Wieluń wymaga urealnienia. Niebawem więcej na ten temat.