Burza z Hołownią podzieliła Polaków w kluczowej sprawie. Nowy sondaż to alarm dla Tuska

1 dzień temu
Kolejne trzęsienie ziemi w koalicji rządzącej wpłynęło na nastroje Polaków. Dowodem jest nowy sondaż, który pokazał, iż wyborcy mają wątpliwości, co się stanie do kolejnych wyborów parlamentarnych w 2027 r. Donald Tusk i jego ministrowie mają się o co martwić.


Po nocnym spotkaniu Szymona Hołowni m.in. z Jarosławem Kaczyńskim Polacy są podzieleni w kwestii trwałości koalicji rządzącej. A to wszystko moment przed rekonstrukcją rządu, którą przesunięto na 22 lipca.

Czy koalicja rządząca przetrwa? Nowy sondaż


"Czy uważasz, iż koalicja rządząca po ostatnich wydarzeniach (m.in. nocnym spotkaniu Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim) dotrwa do końca kadencji, tj. do 2027 r.?" – takie pytanie padło w sondażu pracowni SW Research dla Onetu. Wyniki pokazują bardziej niepewność niż konkretne zdanie wyborców.

33,6 proc. ankietowanych uważa, iż koalicja rządząca nie dotrwa do końca kadencji. Przeciwnego zdania jest 32,6 proc. badanych. Aż 33,8 proc., nie ma zdania w tej sprawie.

Onet zaznacza, iż większą wiarę w trwałość koalicji mają mężczyźni (38 proc.) niż kobiety (27,9 proc.). Ponadto sondaż pokazał, to najmłodsi są w tej kwestii największymi optymistami. 50,7 proc. osób w grupie do 24. roku życia wierzy, iż koalicja przetrwa do kolejnych wyborów.

Burza po spotkaniu z Hołownią


Dodajmy, iż sondaż Onetu zrealizowano w dniach 8-9 lipca 2025 r., czyli już w momencie, kiedy opadł pierwszy kurz po politycznym zamieszaniu. Jego głównym bohaterem został Szymon Hołownia, który w mieszkaniu Adama Bielana spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim oraz wicemarszałkiem Senatu Michałem Kamińskim z PSL.

Od razu ruszyły spekulacje, o czym Hołownia rozmawiał z przedstawicielami PiS oraz co w tym gronie robił Kamiński. Lider Polski 2050 tłumaczył się, iż jako marszałek Sejmu ma obowiązek rozmawiać ze wszystkimi liczącymi się siłami politycznymi. Tymczasem dziennikarze Onetu poinformowali, iż podczas spotkania mogły toczyć się rozmowy o potencjalnym obaleniu rządu Donalda Tuska.

– Marszałek Sejmu ma wręcz obowiązek spotykać się z opozycją, a już szczególnie z liderem opozycji, który ma 190 posłów w Sejmie. Natomiast przyznaję, miejsce spotkania trzeba wybierać dużo bardziej fortunnie – przyznał Hołownia 9 lipca w "Kropce nad i" w TVN24.

Idź do oryginalnego materiału