Burza wokół środków z KPO. Premier: Nie zaakceptuję marnowania środków

3 godzin temu

- Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO. Zero tolerancji. Sam tego przypilnuję - tak Donald Tusk skomentował sprawę środków z KPO po medialnej burzy, która wybuchła wokół wydatków z niej finansowanych. Szef rządu podkreślił, iż rozmawiał w tej sprawie z minister Pełczyńską-Nałęcz i jej resort będzie prowadził w tej sprawie szczegółowe wyjaśnienia.

- Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO. W drodze do Łeby rozmawiałem telefonicznie z panią minister Pełczyńską-Nałęcz odpowiedzialną za realizację z KPO- stwierdził premier Donald Tusk.

- Dowiedziałem się, iż o możliwych nieprawidłowościach czy też niechlujności, głupio rozdawanych środkach, ministerstwo wiedziało od pewnego czasu. Przeprowadzana jest kontrola w Polskiej Agencji Przedsiębiorczości, która odpowiada za te mikroprogramy, które miały wspomagać branżę hotelarsko-restauracyjno-cateringową - dodał.

Szef rządu zapowiedział, iż w przypadku wykrycia nieprawidłowości, podmioty, które otrzymały środki będą musiały je zwrócić.


- Mnie na razie te wyjaśnienia nie wystarczają. Będę chciał jak najszybciej, aby ta kontrola doprowadziła do rzetelnej oceny każdej wydanej złotówki z tytułu tego projektu. Tam gdzie wydatek był nieuzasadniony merytorycznie będę oczekiwał szybkich decyzji, włącznie z odebraniem środków - podkreślił.


- Zero tolerancji dla tego typu praktyk - dodał.

Burza wokół środków KPO. Na co idą pieniądze?

W sieci wybuchła burza po tym, jak ujawniono, na co przedsiębiorcy m.in. z branży HoReCa przeznaczyli środki z Krajowego Planu Odbudowy. Wśród dofinasowanych projektów znalazła się rozbudowa pizzerii o solarium, zakup nowoczesnych i mobilnych ekspresów do kawy czy budowa domku na wodzie do spotkań biznesowych.

W piątkowy poranek przestała działać strona Krajowego Planu Odbudowy, gdzie pokazano mapę miejsc, które zgłosiły się po środki.

"Setki tysięcy złotych na jachty, sauny, maszyny do lodów, platformy do gry w brydża a choćby na wprowadzenie najmu krótkoterminowego - na to idą środki z KPO. To jawne rozkradanie pieniędzy publicznych, które miały iść na innowacje. Szczególnie, iż na fabrykę leków już nie wystarczyło. Przecież to jest taki skandal, iż głowa mała" - to komentarz, jaki zamieściła Marcelina Zawisza z Partii Razem.

ZOBACZ: Kontrowersje wokół środków z KPO. Ministerstwo tłumaczy, jest dymisja

- Uprzedzaliśmy w Konfederacji od samego początku, z czym będzie wiązało się powstanie tego całego KPO. Uprzedzaliśmy, iż KPO to będzie element politycznego szantażu. o ile w Polsce będzie odpowiednia władza i będą spełnione odpowiednie kamienie milowe, odpowiednie warunki, to te środki do Polski trafią - powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik w programie "Graffiti".

Do sprawy środków z KPO odniósł się rzecznik rządu Adam Szłapka.

"Ani jedna złotówka z KPO nie zostanie zmarnowana. W Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości trwa szczegółowa kontrola. Tam, gdzie wykryjemy nieprawidłowości, będziemy reagować natychmiast - włącznie z odebraniem środków wszędzie tam, gdzie doszło do nadużyć" - napisał w mediach społecznościowych.

WIDEO: Kolejne ataki na obcokrajowców. Rzecznik służb apeluje: Obudźmy się
Idź do oryginalnego materiału