Burza komentarzy po decyzji Dudy o skierowaniu noweli o KRS do patoTrybunału Przyłębskiej

1 miesiąc temu
Zdjęcie: burza-komentarzy-po-decyzji-dudy-o-skierowaniu-noweli-o-krs-do-patotrybunalu-przylebskiej


Ogłoszona w piątek decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o skierowaniu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS) do Trybunału Konstytucyjnego wywołała falę krytyki ze strony polityków koalicji rządzącej. Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, w ostrych słowach skomentował tę decyzję na portalu X, podkreślając: „Kierując ustawę do upolitycznionego TK, bierze na siebie odpowiedzialność za kryzys w sądownictwie. Ale my nie odpuścimy!”. Przypominamy, iż Duda wcześniej podpisywał ustawy, w których nie głosowali skazani przestępcy i korzystał w kontroli następczej patoTrybunału. Jednak te ustawy nie dotyczyły dziupli pokemonów z neoKRS których sam powołuje.

Przesłanki Decyzji Prezydenta

Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o KRS do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Kluczowym założeniem nowelizacji jest wprowadzenie tajnych i bezpośrednich wyborów 15 sędziów-członków KRS przez wszystkich sędziów w Polsce. Prezydent Duda podkreślił, iż skład Sejmu, który pracował nad ustawą, był „niepełny” z powodu „zablokowania możliwości wykonania mandatu” przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Przypominamy, iż ułaskawienie z naruszeniem prawa przez Dudę pisowscy kryminaliści nie mogli uczestniczyć w głosowaniu nad nowelą z powodu utraty mandatu posła. Niestety niedouczony Duda tego w swojej pustej głowie nie przyswaja.

Przypominamy, iż podstawą prawną utraty mandatów pisowskich przez obu pisowskich kryminalistów był art. 247 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego w związku z art. 99 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 11 § 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego.

Wątpliwości konstytucyjne

Andrzej Duda znany z nagminnego łamania Konstytucji w zakresie ochrony pisowskich przestępców oraz powoływania w sposób sprzeczny z prawem neosędziów na stanowiska funkcjonariuszy publicznych wyraził zaniepokojenie co do zgodności ustawy z Konstytucją. Zastrzeżenia dotyczą między innymi biernego prawa wyborczego sędziów do KRS oraz możliwości kwestionowania prerogatywy prezydenta do powoływania sędziów. Zgodnie z konstytucją, prezydent ma prawo powoływać sędziów, co może być naruszone przez nowe przepisy zawarte w nowelizacji.

Krytyka ze strony koalicji rządzącej

Politycy koalicji rządzącej wyrażają niezadowolenie z decyzji prezydenta. Arkadiusz Myrcha w swoim wpisie w mediach społecznościowych zwrócił uwagę na polityczne implikacje skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, który jego zdaniem jest upolityczniony. Słowa te sugerują głębokie podziały i napięcia pomiędzy różnymi frakcjami politycznymi w Polsce.

„Bez niespodzianki. Prezydent Duda to 'ojciec chrzestny’ obecnej KRS. Nie zależy mu na zmianach. Nie zależy, w dalszym ciągu, na praworządności i Konstytucji. Kierując ustawę do upolitycznionego TK, bierze na siebie odpowiedzialność za kryzys w sądownictwie. Ale my nie odpuścimy!” – stwierdził wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Bez niespodzianki. Prezydent Duda to „ojciec chrzestny” obecnej KRS. Nie zależy mu na zmianach. Nie zależy, w dalszym ciągu, na praworządności i Konstytucji. Kierując ustawę do upolitycznionego TK bierze na siebie odpowiedzialność za kryzys w sądownictwie. Ale my nie odpuścimy!

— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) August 2, 2024

Do sprawy skierowania przez Dudę ustawy o KRS do nielegalnego KRS odniósł się również minister Bodnar.

„Prezydent nie chce odbudowania konstytucyjnych ram KRS. Zdecydował się przeszkodzić w przywróceniu niezależności wymiaru sprawiedliwości. Nie weźmie udziału w odbudowaniu praworządności. Natomiast na zmiany w sądownictwie czeka większość Polaków i Koalicja 15 października doprowadzi do ich realizacji. Kwestia czasu” – skomentował na portalu X minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.

Prezydent nie chce odbudowania konstytucyjnych ram KRS. Zdecydował się przeszkodzić w przywróceniu niezależności wymiaru sprawiedliwości. Nie weźmie udziału w odbudowaniu praworządności.
Natomiast na zmiany w sądownictwie czeka większość Polaków i Koalicja 15 października…

— Adam Bodnar (@Adbodnar) August 2, 2024

„Ruch prezydenta Andrzeja Dudy wysyłający ustawę o KRS do neoTK oznacza jedno. Bez uporządkowania Trybunału Konstytucyjnego nie zrobimy żadnych reform. Musimy to zrobić” – napisał poseł KO Roman Giertych.

Ruch PAD wysyłający ustawę o KRS do neoTK oznacza jedno. Bez uporządkowania Trybunału Konstytucyjnego nie zrobimy żadnych reform. Musimy to zrobić.

— Roman Giertych (@GiertychRoman) August 2, 2024

„W trosce i odpowiedzialności za odbudowywanie praworządności uchwaliliśmy zmiany w KRS. Niestety dziś zderzyły się ze skierowaniem przez Prezydenta ustawy do upolitycznionego pseudoTK. Tym samym Andrzej Duda będzie odpowiedzialny za dalszy ciąg kryzysu w sądownictwie” – oceniła wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska (KO).

W trosce i odpowiedzialności za odbudowywanie praworządności uchwaliliśmy zmiany w #KRS. Niestety dziś zderzyły się ze skierowaniem przez Prezydenta ustawy do upolitycznionego pseudoTK. Tym samym A. #Duda będzie odpowiedzialny za dalszy ciąg kryzysu w sądownictwie. #Konstytucja

— Monika WIELICHOWSKA (@MWielichowska) August 2, 2024

– Prezydent, kierując ustawę o KRS do TK, chce wywołać absolutny paraliż, aby przywrócenie gwarancji praw obywatelskich w postaci niezależnej KRS nie było możliwe – mówił z kolei w Polskim Radiu 24 poseł KO Witold Zembaczyński. – Prezydent pokazuje, iż dopóki jego kadencja będzie trwać, dopóty żadne pakiety naprawcze, wprowadzanie praworządności, sprawianie by do Polski trafiały unijne pieniądze, nie będzie w pałacu prezydenckim mile widziane – zaznaczył.

Nowelizacja ustawy o KRS. Resort sprawiedliwości o upolitycznieniu organu

„Przeprowadzona w 2018 roku (z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości) nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa doprowadziła do tego, iż członków-sędziów Rady wybierali politycy. Należy pamiętać, iż Rada jest konstytucyjnym organem, stojącym na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, którego głównym zadaniem jest opiniowanie oraz przedstawianie Prezydentowi kandydatów do powołania na stanowiska sędziów” – wskazywało w styczniu Ministerstwo Sprawiedliwości.

„Zmiany te negatywnie ocenił Europejski Trybunał Praw Człowieka. Upolitycznienie nowej Krajowej Rady Sądownictwa, jak i skrócenie kadencji jej wcześniejszych członków zostało uznane także przez Komisję Wenecką i przez Brukselę za uderzenie w niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości” – przypominał resort.

Kontekst polityczny i publikacja orzeczeń TK

Niezależnie od przebiegu rozprawy oraz jej wyniku, niemal pewne jest, iż wydane przez TK orzeczenie nie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Do tej pory bowiem nie doszło do publikacji żadnego orzeczenia Trybunału Przyłębskiej wydanego po 6 marca 2024 roku, czyli po uchwale Sejmu dotyczącej naprawy Trybunału.

Przypominamy, iż w tej chwili TK z uwagi na brak należycie umocowanego prezesa oraz sędzió dublerów (termin nieznany Konstytucji), a także sędziów powołanych z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji RP, jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą. W związku z powyższym każdy wydany wyrok w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego narusza istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy.

Read more:
Burza komentarzy po decyzji Dudy o skierowaniu noweli o KRS do patoTrybunału Przyłębskiej

Idź do oryginalnego materiału