Na plażach Mierzei Wiślanej: w Stegnie, Mikoszewie pojawiły się tłumy. Tyle iż nie plażowiczów, ale poszukiwaczy – jak to napisała jedna z internautek – „pięknych skarbów o barwie miodu”, czyli bursztynu.Internauta: Wsiadam w pociąg i jadę zbieraćPortal Na Mierzeję pokazał film z plaż, na których widać spore kamienie bursztynu i poławiaczy, którzy szukają ich w piasku i patykach. „Szkoda, iż mnie tam nie ma, zawsze zbierałam” – skomentowała to jedna z internautek.„Wsiadam w pociąg i jadę zbierać” – dodał kolejny. Tyle można zarobić na bursztynieW Polsce jest kilka takich miejsc, w których warto poszukiwać „złota Bałtyku”. To m.in. Jantar w gminie Stegna, oddalony od Krynicy Morskiej o około 30 km. Co roku w tej nadmorskiej miejscowości realizowane są Mistrzostwa Świata w Poławianiu Bursztynu. PRZECZYTAJ TEŻ: Transgraniczny Festiwal w Suścu: CLEO porwała tłumy, a Grabowiczanki i Harmonicus zgarnęli pierwsze miejsca [ZDJĘCIA]Teraz – co widać na filmie – testują to na własnej skórze turyści wypoczywający na Mierzei Wiślanej. Jednak dla wielu osób poszukiwanie bursztynu to źródło dochodu. Skupujących go nie brakuje. Ile można na tym zarobić?Najmniej – jak podaje Radio Zet – na drobnych kamieniach. Za kilogram można otrzymać najwyżej kilkaset złotych. Droższe są duże, jednolite bryły bursztynu – za okaz ważący 100 gramów można dostać do 10 tys. zł.