Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego. "Byłem wściekły"

8 godzin temu
Zdjęcie: Zdjęcie satelitarne Stronia Śląskiego oraz zniszczenia Lądku-Zdroju


Działania powinny być skoordynowane na dużo wyższym poziomie, dużo wcześniej. Wiedzieliśmy, jak wyglądają prognozy pogody, więc służby mogły wspomóc nas, nim zostaliśmy odcięci od świata — mówi w rozmowie z Onetem Tomasz Nowicki, burmistrz zdewastowanego przez powódź Lądka-Zdroju. Decyzją premiera on, a także burmistrz Stronia Śląskiego zostali odsunięci od zarządzania kryzysowego w swoich gminach. Teraz opisują, jak wyglądały ich apele o pomoc ze strony służb państwa.— Byłem wściekły, bo dla niektórych ważniejsza była litera prawa, niż wysłanie do nas pomocy — przyznaje burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec.
Idź do oryginalnego materiału