Bunt w małopolskim PiS. Kandydat Kaczyńskiego przepadł w głosowaniu na marszałka

1 tydzień temu
Politycy Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwili się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prawica, choć ma samodzielną większość w sejmiku województwa małopolskiego, nie wybrała Łukasza Kmity na urząd marszałka. Tylko 13 radnych w trakcie głosowania podniosło rękę zgodnie z wolą prezesa.


Wybory samorządowe w Małopolsce dały Prawu i Sprawiedliwości powód do radości, jeżeli chodzi o sejmik województwa. Tam obóz Jarosława Kaczyńskiego zdobył aż 43,9 proc. poparcia.

Dalej uplasowała się Koalicja Obywatelska z wynikiem 25,9 proc. i Trzecia Droga, na którą zagłosowało 12,3 proc. mieszkańców regionu. Tylko te trzy formacje wzięły udział w podziale mandatów.

Bunt w PiS. Politycy zagłosowali wbrew Jarosławowi Kaczyńskiemu


PiS zdobyło w Małopolsce 21 mandatów, KO – 12, a TD – 6. W ten oto sposób prawica zdobyła samodzielną większość w sejmiku. Nie uchroniło ich to jednak przed rozłamem... i to poważnym.

Lokalni politycy postawili się bowiem Jarosławowi Kaczyńskiemu, głosując przeciwko własnemu kandydatowi na urząd marszałka województwa. Lider PiS wyznaczył bowiem na tę funkcję Łukasza Kmitę.

Kmita to były radny Olkusza i były wojewoda małopolski oraz debiutujący poseł na Sejm z okręgu obejmującego Kraków. W wyborach 15 października poparło go 26 tys. mieszkańców.

Niedługo później parlamentarzysta wystartował w wyścigu o fotel prezydenta Krakowa. Tu odniósł jednak porażkę. Zajął dopiero trzecie miejsce z wynikiem 19,7 proc. Daleko w tyle zostawili go Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała.

Kaczyński postanowił jednak nagrodzić Kmitę i wysunąć jego kandydaturę na urząd marszałka województwa małopolskiego. I choć politycy PiS w oficjalnych wystąpieniach zadeklarowali jedność, to w czasie głosowania sprzeciwili się woli prezesa.

W tajnym głosowaniu tylko 13 radnych poparło tę kandydaturę. Aż 26 radnych było przeciwko, a więc również kilkoro radnych PiS. To oznacza, iż Kmita będzie musiał kontynuować pracę posła na Sejm. Polityk był jedynym kandydatem na to stanowisko.

Jak relacjonuje krakowska "Gazeta Wyborcza", Łukasz Kmita nie chciał komentować swojej porażki. "Po ogłoszeniu wyników wybiegł z sali obrad, twierdząc, iż ma umówione spotkanie. Wcześniej z mównicy przyznał, iż nic się zmienia, a on przez cały czas będzie posłem" – czytamy.

Quiz: Kto to powiedział – Kaczyński czy Tusk?


Okazuje się ponadto, iż w PiS doszło do wojny frakcji. Wskazany przez prezesa Łukasz Kmita jest związany z frakcją Ryszarda Terleckiego. Tymczasem wojnę o region prowadzi również Beata Szydło, która na fotelu marszałka województwa widziała m.in. Witolda Kozłowskiego.



Co ciekawe, jeszcze niedawno kwietnia Kmita wydał komunikat na platformie "X", w którym zapewniał, iż małopolskie struktury PiS są zjednoczone. "Sugerowanie przez niektóre media podziałów w małopolskich strukturach PiS jest niedorzeczne i nieprawdziwe! Graliśmy, gramy i będziemy grać razem! Nikt i nic tego nie zmieni!" – napisał polityk pod koniec kwietnia.

Idź do oryginalnego materiału