Budowlane ożywienie w powiecie prudnickim. Trwa odbudowa po powodzi

3 dni temu
Zdjęcie: Zniszczony przez powódź most działkowców na Złotym Potoku w Prudniku nie zapewnia bezpieczeństwa użytkowników [fot. Jan Poniatyszyn]


Ożywienie na rynku budowlanym w powiecie prudnickim po zastoju spowodowanym ubiegłoroczną powodzią. W mijającym roku zgłoszono ok. 300 zawiadomień o rozpoczęciu robót budowlanych. Było też 150 zawiadomień o zakończeniu budowy.

- Ten rok jest spokojniejszy, niż poprzedni - mówi Marek Ruda, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Prudniku. - Rozebraliśmy kilka budynków. Trwa odbudowa brzegów rzeki Prudnik i Złotego Potoku. Aktualny jest problem mostu na ogrodach działkowych za szpitalem. Okazało się, iż ta konstrukcja nie nadaje się do niczego. Jest tak skorodowana, iż nie zapewnia bezpieczeństwa i trzeba tam postawić nowy most. I tak o powodzi pomału zapominamy. W tym roku nadzór budowlany przeprowadził w powiecie prudnickim ok. 170 kontroli. Wydano 55 decyzji administracyjnych, m.in. zalegalizowano trzy samowole budowlane, a łączna kwota opłat legalizacyjnych wyniosła 100 tys. zł. Również u prywatnych inwestorów z tego powiatu coraz popularniejsze staje się ekologiczne ogrzewanie domów. W mijającym roku oddano do użytku 35 budynków jednorodzinnych, a w 30 z nich zainstalowano pompy ciepła.
Idź do oryginalnego materiału