Komisja Europejska nie zamierza powstrzymać zniszczenie zapasów środków antykoncepcyjnych zakupionych przez USAID, mimo presji ze strony organizacji pozarządowych i europosłów.
Zapasy, które wciąż nadają się do użycia, były częścią programu Amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID), w dużej mierze zdemontowanego od czasu powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu w styczniu.
Według źródeł w Komisji odpowiedzialność za rozwiązanie problemu spoczywa teraz na Belgii, gdzie magazynowano produkty, i na Francji, gdzie mają zostać zniszczone. „Komisja nie może nic zrobić; to do państw członkowskich należy działanie” – powiedziało jedno ze źródeł portalowi Euractiv.
Zapytana w ubiegłym tygodniu, Komisja odpowiedziała, iż „uważnie monitoruje” sytuację.
Kilku europosłów, w tym francuska deputowana Zielonych Mélissa Camara, od ujawnienia sprawy 23 lipca bezskutecznie apeluje do Komisji o reakcję.
Sprawa stawia Brukselę w delikatnej sytuacji – między presją ze strony społeczeństwa obywatelskiego a chęcią uniknięcia eskalacji napięć z Donaldem Trumpem, który grozi wojną handlową, w kontekście trwającej wojny w Ukrainie.
Część zapasów już w drodze do spalenia
Z informacji dyplomatów i organizacji pozarządowych, w tym francuskiego Stowarzyszenia Planowania Rodziny, wynika, iż część zapasów została już wysłana do Francji w celu spalenia, choć miejsca nie ujawniono. Firmy Veolia i ENGIE zaprzeczyły, by brały udział w procesie.
11 sierpnia belgijskie MSZ poinformowało Euractiv, iż „rozważa wszystkie możliwe opcje, by uniknąć zniszczenia produktów, w tym tymczasowe przeniesienie zapasów”.
„Aby nie narażać rezultatu rozmów, nie możemy podać dalszych informacji” – przekazał rzecznik, sugerując, iż nie wszystkie zapasy zostały jeszcze zniszczone.
„Nasze przesłanie jest teraz takie: udowodnijcie nam, iż te zapasy wciąż istnieją” – powiedziała Sarah Durocher, prezes francuskiego Stowarzyszenia Planowania Rodziny.
Brak podstaw do konfiskaty we Francji
1 sierpnia francuskie ministerstwo zdrowia oświadczyło, iż nie ma w tej sprawie kompetencji, przypominając, iż konfiskata jest możliwa tylko w przypadku niedoboru, a takiego we Francji nie odnotowano.
Międzynarodowa Federacja Planowania Rodziny ostrzega, iż zniszczenie zapasów może pozbawić 1,4 mln kobiet i dziewcząt w Afryce dostępu do antykoncepcji. Koalicja na rzecz Dostępności Środków Zdrowia Reprodukcyjnego szacuje, iż może to doprowadzić do 174 tys. nieplanowanych ciąż i 56 tys. niebezpiecznych aborcji.