Bruksela mówi: koniec samotnej gry! Państwa będą musiały dzielić się energią

2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/bruksela-mowi-koniec-samotnej-gry-panstwa-beda-musialy-dzielic-sie-energia/


Pakiet sieciowy ma zrewolucjonizować europejską infrastrukturę energetyczną. Inicjatywa ma dać szansę na przyspieszenie transformacji, obniżenie cen energii i wzmocnienie odporności Europy. Bruksela stawia na centralne planowanie i masowe inwestycje w sieci energetyczne, ale kontrowersje polityczne i środowiskowe już się pojawiają.

Środowa (10 grudnia) prezentacja pakietu sieciowego przez Komisję Europejską otwiera nowy rozdział w europejskiej polityce energetycznej. Dokument zakłada masowe inwestycje w modernizację i rozbudowę unijnych sieci elektroenergetycznych, które do 2030 roku pochłoną 584 miliardy euro, a do 2050 roku mogą osiągnąć choćby 2,29 biliona euro. Dla Polski, zmagającej się z przestarzałą infrastrukturą i rosnącymi kolejkami przyłączeniowymi dla odnawialnych źródeł energii, inicjatywa może okazać się przełomowa, choć niepozbawiona politycznych napięć.

Bruksela przejmuje stery

Centralnym elementem pakietu jest przejęcie przez Komisję Europejską odpowiedzialności za planowanie rozwoju sieci energetycznych w skali całej Europy. Zamiast nieskoordynowanych działań poszczególnych państw członkowskich, Bruksela od 2027 roku będzie decydować o kluczowych inwestycjach w ramach Dziesięcioletniego Planu Rozwoju Sieci (TYNDP).

– Zamiast pozwalać państwom członkowskim prowadzić własne, nieskoordynowane i często nieefektywne planowanie, teraz patrzymy na sprawę bardziej odgórnie. Oznacza to, iż jeżeli kraj zdecyduje się budować wiele elektrowni gazowych, przy planowaniu na poziomie unijnym można stwierdzić: nie potrzebujesz ich, możesz po prostu korzystać z energii przesyłanej z Bułgarii, Niemiec czy Austrii – tłumaczy Tom Lewis, ekspert ds. polityki energetycznej w Climate Action Network Europe.

Problem nie ma wyłącznie charakteru teoretycznego. Czternaście państw członkowskich nie osiągnęło jeszcze zakładanego na 2030 rok 15-procentowego wskaźnika połączeń międzysystemowych. Słabość infrastruktury uwidoczniła się w kwietniu 2025 roku, gdy awaria w regionie iberyjskim dotknęła 60 milionów ludzi.

Taniej, szybciej, solidarniej

Modernizacja sieci ma przynieść wymierne korzyści ekonomiczne. Komisja Europejska szacuje, iż każde 5 miliardów euro zainwestowane w sieci może przynieść oszczędności rzędu 8 miliardów euro w całkowitych kosztach systemu energetycznego. Ceny energii elektrycznej w Europie pozostają w tej chwili dwukrotnie lub trzykrotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych.

– Chodzi o tanią energię, która może przepływać między państwami i o solidarność między krajami – podkreśla Lewis, przywołując przykład Hiszpanii, gdzie nadprodukcja energii z wiatru i słońca może trafiać do innych krajów.

– jeżeli uda się przesłać tę energię do Polski, można obniżyć ceny, ponieważ nadwyżka i tak zostałaby zmarnowana. W takim przypadku mamy niemal darmową energię – dodaje.

Ekspert zwraca jednak uwagę, iż przekaz o wzajemnej zależności energetycznej może być trudny do zaakceptowania dla niektórych polityków:

– Argumenty o tańszej energii elektrycznej, bardziej stabilnym i odpornym systemie energetycznym muszą przeważyć nad obawami o utratę autonomii. Kraje, które sądzą, iż mogą przetrwać samodzielnie we wszystkich sytuacjach, nie podejmują najrozsądniejszych decyzji, choć dla niektórych przywódców politycznych idea ta może być trudna do przyjęcia – zaznacza Lewis.

Kontrowersje środowiskowe i społeczne

Dodatkowe kontrowersje może wywołać propozycja zwolnienia projektów sieciowych z obowiązku przeprowadzania ocen oddziaływania na środowisko, co ma skrócić wieloletnie opóźnienia. Projekty małej skali dotyczące OZE i magazynowania energii nie będą wymagały zezwoleń środowiskowych.

– Przyspieszenie musi iść w parze z ochroną środowiska, tylko wtedy cele klimatyczne, przyrodnicze i bezpieczeństwa energetycznego mogą wzajemnie się wzmacniać – podkreśla Lewis.

Organizacje pozarządowe ostrzegają, iż uproszczenia mogą utrudnić ochronę bioróżnorodności i wywołać sprzeciw społeczny, co paradoksalnie może prowadzić do jeszcze większych opóźnień.

Pakiet wprowadza też przepisy dotyczące udziału społeczeństwa w transformacji energetycznej. Projekty odnawialnych źródeł energii o mocy powyżej 10 MW będą musiały zapewnić lokalnym społecznościom udział w zyskach, a niezależni doradcy mają prowadzić dialog z mieszkańcami już na wczesnym etapie realizacji inwestycji.

– Nowe zasady dotyczące udziału społeczeństwa i podziału korzyści sprawią, iż obywatele będą mogli realnie korzystać z energii odnawialnej, co wzmocni poparcie dla niej i przyspieszy transformację – dodaje Lewis.

Geopolityka i bezpieczeństwo

Pakiet ma wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne UE poprzez lepsze połączenie izolowanych regionów i zmniejszenie zależności od importu. W ramach inicjatywy „Autostrady Energetyczne” Komisja planuje wzmocnienie połączeń między systemami energetycznymi, szczególnie w krajach bałtyckich, na Cyprze i Półwyspie Iberyjskim. W dłuższej perspektywie udane wdrożenie pakietu mogłoby przyczynić się do osiągnięcia 100-procentowego udziału odnawialnych źródeł energii w produkcji elektryczności do 2040 roku.

Ryzyko stanowią jednak opóźnienia w procedurach zezwoleń oraz luki w finansowaniu, jeżeli państwa członkowskie będą reagować zbyt wolno.

– Ten pakiet to długo wyczekiwany krok, który przyspieszy europejską transformację w kierunku odpornej, odnawialnej infrastruktury energetycznej – podsumowuje Lewis.

Idź do oryginalnego materiału