Broń nuklearna na Białorusi

myslpolska.info 1 rok temu

Broń nuklearna na Białorusi co to oznacza dla Polski, na zimno, okiem eksperta i bez zbędnych emocji, hałaśliwych komentarzy wojennych podżegaczy i dyletantów.
25 marca prezydent Federacji Rosyjskiej w wywiadzie telewizyjnym ogłosił decyzję i szczegóły rozmieszczenia rosyjskiej broni nuklearnej w sąsiadującej z Polską Białorusi. Wywołało to szereg publicznych komentarzy i publikacji, których poziom, piszę to jako były dziennikarz, człowiek zgłębiający zagadnienia techniki militarnej od blisko 40 lat, są wielokroć absurdalnie niekompetentne.

Co powiedział Putin?

Zacznijmy od podstaw, czyli wykładni językowej – literalnej tego co powiedział rosyjski prezydent w wywiadzie telewizyjnym. Powszechna nieznajomość języka rosyjskiego, sprawia, iż w wielu artykułach napotkałem najważniejsze przekłamania. Cytuje: „”Już pomogliśmy naszym białoruskim kolegom w dostosowaniu ich samolotów. 10 samolotów jest gotowych do użycia tego typu uzbrojenia (broni nuklearnej ) . Już przerzuciliśmy na Białoruś nasz dobrze znany, bardzo skuteczny kompleks (wyrzutnie rakiet operacyjno-taktycznych) „Iskander”, który może być także nośnikiem [ taktycznej broni jądrowej]. Od 3 kwietnia rozpoczniemy szkolenie załóg, a 1 lipca kończymy budowę specjalnego magazynu taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi”.

Co z tego wynika?

1. Posiadane przez Białoruskie Siły Powietrzne samoloty to myśliwce frontowe MiG-29, samoloty wielozadaniowe Su-30 , szturmowe Su-25 i szkolno bojowe JAK-130 . Do przenoszenia broni nuklearnej dostosowano najprawdopodobniej 10 posiadanych najnowocześniejszych białoruskich samolotów tj. wielozadaniowych samolotów pokolenia 4++, Su-30SM.

W okresie PRL Polskie Siły Powietrzne, też miały tak dostosowane samoloty , były to Su-7 a potem, Su-20 bazujące najpierw w Bydgoszczy, a potem Powidzu. Miałem przyjemność rozmawiać z polskim pilotem który widział eksplozję bomby atomowej podczas manewrów. Ćwiczono na poligonach technikę rzutu bomb atomowych.

2. Białoruś w 2022 otrzymała ok. 6 wyrzutni systemu rakietowego 9K720 „Iskander-M”. Tak w wersji z pociskami balistycznymi o zmiennej trajektorii 9M723 o zasięgu co najmniej 500 km. Jak i w wersji K z rakietami manewrującymi 9M729 o zasięgu co najmniej 500 km, a prawdopodobnie 2500 km. Teraz dostaną możliwość w czasie „W” za zgodą Rosji instalować na nich głowice nuklearne.

Rakieta balistyczna 9M723 może przenosić głowicę nuklearną o sile do 50 kiloton. Bomba zrzucona na Hiroszimę przez USA, „Little Boy”, miała siłę 16 kiloton, zabiła 70-90 tys mieszkańców miasta. Co może głowica na „Iskanderze” można proporcjonalnie przeliczyć.

3. Do końca czerwca Rosjanie zbudują na Białorusi magazyn broni nuklearnej. Tak się składa, iż przez 19 lat mieszkałem ok. 7 km, od jednego z czterech magazynów broni nuklearnej w Polsce w okresie PRL , czyli bazy Podborsko opodal Białogardu, – Magazyn Amunicji Specjalnej (Obiekt 3001). Magazyn przechowuje bomby nuklearne i głowice nuklearne do rakiet. Możecie Państwo dziś go dziś zwiedzić w drodze nad Bałtyk, to filia Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Wracając do Białorusi, obiekt magazynowy może być nowy, albo odremontowany poradziecki , a takich na Białorusi nie brak. Co to zmienia? Dyletanci i podżegacze wojenni twierdzą, iż nic bo wszak „Ruskie” atomowe rakiety mieli i mają i celują w Polskę od zawsze. Jak mówi stare porzekadło ludowe „głupich nie sieją, sami się rodzą”.

Proszę Państwa, zasadnicza różnica polega na tym, czym i skąd „celują”. Otóż rakieta międzykontynentalna, wielogłowicowa, działa zasadniczo inaczej. Obiekty – silosy tych baz są pod obserwacją i przygotowanie do startu , otwarcie pokryw, zmiana temperatury są wyjawiane przez zwiad satelitarny USA. Jest czas na reakcję , alarm przeciwlotniczy itd. Są i rosyjskie systemy mobilne jak „TOPOL” czy „JARS”. OK. Ale choćby one, jak wystrzelą rakietę to leci ona w przestrzeń kosmiczną, tam się rozcala, głowice mogą być porażone przez systemy amerykańskiej broni kosmicznej , mogą być zniszczone przez amerykański system „Tarczy antyrakietowej” – Ballistic Missile Defense (BMD) (instalacja jednego modułu jest w Polsce pod Słupskiem w Rędzikowie) wreszcie gdy spadają mogą być teoretycznie trafione przez system OPL „Patriot” .
A czym się różni „Iskander-M”?

Rakieta Iskander, według oficjalnych danych rosyjskiej armii, leci z prędkością 2100 m/s czyli 7560 km/h. Aby zrozumieć szybkość rażenia celów w Polsce tego pocisku wystarczy przypomnieć, iż odległość 380 km z Pińska do Warszawy Iskander pokona w ok. 3 minuty. Głowica manewruje z wielkimi przeciążeniami i jest niezestrzeliwalna współczesnymi środkami OPL. Zatem wykrycie nic nie da, bo ostrzec się nie da a i zestrzelić również.

Czy zatem jest różnica między rakietami międzykontynentalnymi a a rakietą krótkiego zasięgu jaką jest „Iskander”? Dla krzykliwego ignoranta nie, dla eksperta jest i to zasadnicza.

Teraz spójrzmy szerzej jak się ma do tego Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej z 1968 . (ang. Treaty on the Non-Proliferation of Nuclear Weapons. Pamiętam, jak na studiach prawniczych na zajęciach z Prawa Międzynarodowego wykładowca poruszał kwestię jego względnego naruszania przez USA. Chodzi o tzw. Udostępnianie broni jądrowej w ramach NATO zwanego inaczej Porozumieniem o współdzieleniu taktycznej broni nuklearnej (ang. Nuclear Sharing lub NATO Nuclear Sharing) . To koncepcja polityczna Sojuszu Północnoatlantyckiego, zakładająca udostępnianie głowic jądrowych państwom zrzeszonym w NATO, a które jej nie posiadają.

Stany Zjednoczone, pomimo podpisania Układu, prowadzą program udostępniania posiadanej broni innym krajom NATO.

Obecnie amerykańska broń jądrowa znajduje się na terytorium Belgii, Holandii, Niemiec, Turcji i Włoch . W czasie pokoju jest ona pod kontrolą amerykańskich żołnierzy, jednak w wypadku wybuchu wojny ma zostać przekazana państwu, na którego terytorium się znajduje. Takie działania są sprzeczne z założeniami Układu, choć państwa NATO nie zgadzają się z tą opinią.

Na tej samej zasadzie broń nuklearną udostępnią teraz w czasie „W” Rosjanie Białorusinom. Nic tu nowego czy odkrywczego, Moskwa zrobi to co Waszyngton od dawna.
Dziś amerykańska broń nuklearna w Europie znajduje się:
– Belgia baza Kleine Brogel 701 eskadra 52d Fighter Wing , przenosić bomby ma dostosowane fo tego 10 skrzydło lotnictwa Belgii samoloty F-16. ok. 20 bomb atomowych ,
– Niemcy baza Büchel 702 eskadra 52d Fighter Wing, nosiciele 33 eskadra Lufwaffe Bundeswehr. ok. 20 bomb atomowych . W Ramstein jest 55 pustych schronów na broń nuklearną.
-Spandahlem – baza lotnictwa USA samoloty F-16C/D z 480 eskadry myśliwskiej 52 Skrzydła USAF
– Holandia baza Volkel 703 eskadra 52d Fighter Wing, ok. 20 bomb nuklearnych , nosiciele to samoloty F-16 312 i 313 eskadry Królewskich Sił Powietrznych Holandii (Koninklijke Luchtmacht)
– Turcja wielka baza lotnicza Incirlik magazynem zajmuje się amerykańskie 39th Air Base Wing, tu skłądowane jest ok. 60 bomb nuklearnych . Kiedyś bazowały tutaj samoloty bombowe F-111, dziś stałych sił lotniczych USA nie ma, okresowo są tu przebazowywane samoloty. Ale bomby atomowe pozostają w 21 ukryciach -schronach typu WS3.
– Włochy – baza lotnicza Aviano, zmagazonowano ok. 20 bomb jądrowych, przenoszą ją amerykańskie samoloty F-16 C/D 555 i 510 eskadr 31 Skrzydła Samolotów Myśliwskich.

Reasumując, od lipca Białoruskie Siły zbrojne w wypadku konfliktu zbrojnego będą miały do dyspozycji broń nuklearną tak na głowicach rakietowych rakiet krótkiego zasięgu i rakiet manewrującyh jak i bomb nuklearnych dla samolotów Su-30SM. Decyzja o użyciu broni będzie jednak w rękach rosyjskich. Czy Rosjanie , aktualne kierownictwo państwa rosyjskiego użyją broni?

Doktryna użycia broni nuklearnej Rosji zakłada dwie możliwości. Użycie jako odpowiedź na idący na Rosję (lub państwo związkowe) atak atomowy. (atwietno wstriecznyj udar) lub w konflikcie konwencjonalnym w przypadku zagrożenia egzystencji Rosji. Czy aktualny rosyjski prezydent się zawaha? Według wielu polityków i komentatorów polskich, Rosja nie użyje broni nuklearnej. Być może. Mi zaś przypomina się w takich momentach wywiad telewizyjny z 2018 roku Putina z redaktorem Władymirem Sołowiowym, gdy na pytanie, iż wojna nuklearna oznacza koniec cywilizacji, koniec świata i czy prezydent się nie zawaha nie ma wątpliwości? Putin, po namyśle, odpowiedział: „Jako obywatel Rosji i głowa rosyjskiego państwa, chciałbym zapytać – po co nam taki świat, o ile Rosja przestałaby istnieć? ” (…a zacziem nam takoj mir w katoram niet Rassii”.

Zatem czy wczorajsza deklaracja prezydenta Rosji w aspekcie rozmieszczenia od lipca 2023 taktycznej broni nuklearnej na terenie Białorusi jest dla Polski mało ważna czy nieistotna? Sami wyciągnijcie wnioski.

PoK (internet)

Idź do oryginalnego materiału