Brigitte Macron krytykowana za obraźliwe słowa pod adresem aktywistek

Brigitte Macron znalazła się w centrum kontrowersji po ujawnieniu w mediach społecznościowych nagrania, na którym używa niewybrednych słów pod adresem działaczek feministycznych, które dzień wcześniej zakłóciły spektakl komika Ary’ego Abittana.

Brigitte Macron nazwała działaczki feministyczne „sales connes” („wredne idiotki”). Słowa te padły za kulisami spektaklu komika Ary’ego Abittana w paryskim teatrze Folies Bergères. Incydent poprzedziły wydarzenia z poprzedniego dnia, kiedy cztery działaczki kolektywu #NousToutes (MyWszystkie), w maskach z wizerunkiem komika, przerwały jego występ, skandując „gwałciciel Abittan” i machając transparentami. Ochrona wyprowadziła je z teatru.

Następnego dnia po incydencie Brigitte Macron odwiedziła komika za kulisami. Gdy Abittan powiedział, iż obawia się kolejnych zakłóceń, odparła: „S’il y a des sales connes, on va les foutre dehors” („Jeśli będą dziś jakieś wredne idiotki, wyrzucimy je na zewnątrz”), dodając: „Szczególnie te zamaskowane bandytki”.

Otoczenie Pierwszej Damy wyjaśnia, iż jej słowa dotyczyły jedynie „radykalnych metod zamaskowanych aktywistek”, a nie całego ruchu feministycznego. Tłumaczenia te nie przekonały jednak wielu środowisk. Działaczki i część polityków oceniły wypowiedź Macron jako „niegodną roli Pierwszej Damy”.

Krytykę wyraziły m.in. aktorka Judith Godrèche oraz przewodnicząca Zielonych Marine Tondelier, wskazując, iż takie słowa podważają walkę z przemocą wobec kobiet.

Część feministek postanowiła odwrócić znaczenie obelgi i przekształcić ją w hasło protestu pod tagiem #salesconnes. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy z deklaracją: „Moi aussi je suis une sale conne” („Ja też jestem wredną idiotką”).

Ary Abittan został pod koniec 2021 roku oskarżony o gwałt przez kobietę, z którą się spotykał. Po trzech latach śledztwa sprawa została umorzona, a decyzję potwierdzono w apelacji. Mimo to jego powrót na scenę wciąż wywołuje protesty feministek przed miejscami jego występów.

(KzK / iFrancja.fr)