Braun zerwał flagę Unii Europejskiej i zrobił TO na oczach wszystkich. A potem usłyszał złe wieści z PE [WIDEO]

3 dni temu
Grzegorz Braun przechodzi samego siebie, jeżeli chodzi o skandaliczne zachowań. Tym razem kandydat na prezydenta chwycił flagę Unii Europejskiej i znieważył ją na oczach pracowników Ministerstwa Przemysłu. „Tu jest Polska, nie Bruksela” Grzegorz Braun nie ma żadnych zahamowań, o ile chodzi o niszczenie symboli ugrupowań lub społeczności, z którymi jest mu nie po drodze. Wszyscy słyszeli o słynnej akcji z gaśnicą na sejmowym korytarzu czy zerwaniu flagi Ukrainy zwisającej z budynku ratusza Białej Podlaskiej. Były członek Konfederacji swój sprzeciw wobec niektórych rzeczy manifestuje poprzez agresję i wandalizm, na które nie ma usprawiedliwienia. Teraz kandydat na prezydenta dopuścił się kolejnego skandalicznego zachowania. Podczas swojej wizyty w Katowicach, w Ministerstwie Przemysłu, Braun postanowił przeprowadzić „interwencję poselską w sprawie likwidacji polskiego górnictwa”. A wiadomo, jak wyglądają jego „interwencje” – gdyby nie immunitet, już dawno by za nie odpowiedział. Wystarczy przypomnieć jego atak na jeden ze szpitali, gdy bezpodstawnie zatrzymał pewną ginekolożkę. We wtorek 6 maja Braun zerwał unijną flagę wiszącą w rządowym budynku i wytarł sobie o nią buty, czym choćby pochwalił się w swoich mediach społecznościowych, pisząc, iż „Tu jest Polska, nie Bruksela”. Na opublikowanym nagraniu z całego zajścia słyszymy, iż powtarzał wspomniane wyżej hasło i mówi, iż „nie będziemy eksponować znaków wrogich
Idź do oryginalnego materiału