Brak miejsc parkingowych pod blokami to bardzo powszechny problem, także w Rzeszowie. walczy z nim wielu mieszkańców rzeszowskich osiedli.
Właśnie w tej sprawie Marcin Deręgowski, wiceprezydent Rzeszowa spotkał się z mieszkańcami osiedli Dąbrowskiego i Piastów. Podczas rozmów padła propozycja wprowadzenia stref ograniczonego ruchu. Miałoby to przyczynić się do sprawiedliwego podziału miejsc parkingowych, aby takowe przysługiwało każdemu w sąsiedztwie swojego lokum.
https://rzeszow24.info/wiadomosci/pozar-mieszkania-na-siemiradzkiego-w-rzeszowie-cztery-osoby-trafily-do-szpitala-zdjecia/Jjk65TL00RP6IWDfN1WAChcemy odejść od postrzegnia podwórek kamienic jako darmowych parkingów dla osób przyjezdnych
- informuje wiceprezydent.
Dla gości z zewnątrz proponujemy alternatywy- strefe płatnego parkowania lub wygodne formy komunikacji publicznej
- dodaje.
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż wymienione powyżej osiedla to nie jedyne, które zmagają się z opisanym problemem. Podobnie dzieje się na Nowym Mieście.
Czy takie rozwiązanie wejdzie w życie? I czy faktycznie rozwiąże ono problem brakujących miejsc parkingowych w pobliżu mieszkań?