Bożena Ratter: Wina nie może zostać odpuszczona, ale jedynie zniesiona przez pokutę

solidarni2010.pl 2 dni temu
Felietony
Bożena Ratter: Wina nie może zostać odpuszczona, ale jedynie zniesiona przez pokutę
data:18 sierpnia 2025 Redaktor: Anna

To było MISTERIUM INIQUITATIS, czyli misterium niegodziwości. ZBIOROWE OPĘTANIE, bo normalny człowiek nie byłby w stanie tego zrobić, choćby na fali jakiegoś indywidualnego zła, na fali jakiejś zemsty osobistej.
Z okrzykiem SŁAWA UKRAJINI radośnie zakończyła spotkanie w Sejmie Klaudia Jachira. Z okrzykiem SŁAWA UKRAJINI - LACHAM SMERT! ukraińscy bandyci spod szyldu OUN UPA obdzierali ze skóry i solili, wykłuwali oczy, cięli na kawałki piłami , rozpruwali brzuchy i napełniali je szkłem, rozdzierali niemowlęta za nóżki krzycząc „Tyś polski orzeł” lub wbijali niemowlę na widły.
Inicjatorów sprofanowania pomnika - przywracającego godność ofiarom zbiorowego opętania, ofiarom Rzezi Wołyńskiej (nie tylko województwa wołyńskiego) w Domostawie - poprzez haniebny napis SŁAWA UPA może być wielu. Bo i apologetów MISTERIUM INIQUITATIS i sławy oprawców UPA mieliśmy i mamy wielu.

Dziś pogrobowcy UPA usiłują kosztem Polaków i przy udziale niektórych Polaków tworzyć mity o narodowo-wyzwoleńczym charakterze tej zbrojnej terrorystycznej organizacji – mówił prof. Ryszard Majewski, autor książek historycznych o II wojnie światowej, na konferencji we Wrocławiu wiele lat temu. Najgorszym wrogiem Związku Ukraińców w Polsce są fakty. Toteż walczy się z nimi różnymi sposobami. Można napisać całe studium o OUN-owskiej logice i semantyce. Tutaj ograniczę się do wskazania dwóch bardzo prostych sposobów.
Pierwszy polega na pozbawieniu dostępu do wiadomości. Taką metodę próbował zastosować poseł Myroslaw Czech , który zalecał wójtom, nie wiem z jakim skutkiem, podczas wizytacji w Bieszczadach w 1994 r. wycofanie z bibliotek książek określonych autorów.
Drugi sposób to uzgadnianie historii. Zastosowanie wymaga znalezienia „odpowiednich” historyków, którzy mogą uchodzić za Polaków. ( prof. Ryszard Majewski)
Przemilczanie i relatywizacja zbrodni bandytów z UPA twa od 80 lat niezależnie od opcji politycznej. W 2019 r. Korespondent Wnet i redaktor Kuriera Galicyjskiego trwanie w prawdzie o zbrodni na Polakach określał „wojną pomnikową”, "retoryką nacjonalistyczną” „blokowaniem współpracy polsko ukraińskiej”, „działaniem grup nacjonalistycznych , często będących w niezrozumiałych relacjach z Federacją Rosyjską” . Wspólnie z Rafałem Dzięciołowskim z Fundacji Wolność i Demokracja pisał i mówił „ „legendarny banderyzm, którym się często u nas straszy Polaków to efekt posunięć strony rosyjskiej”. Podobnie wypowiadał się doradca Prezydenta nazywając „wojną pomnikową”, „mordobiciem”, „jątrzącą działalnością” upominanie się o pamięć.
W 2016 roku w TVP Info Maria Przełomiec w rozmowie z członkinią banderowskiej organizacji mówi: "waszych partyzantów z UPA ja porównuję z żołnierzami naszej Armii Krajowej, z Żołnierzami Wyklętymi , którzy walczyli kilka lat po wojnie i też różne rzeczy robili np. pacyfikowali wsie białoruskie. W odpowiedzi na to, członkini organizacji mówi: wasi nacjonaliści ( czyli żołnierze Armii Krajowej) mordowali nasze wsie a partyzanci UPA mordowali Polaków, przebaczmy sobie i kwita”.
FIKCJE ZWIĄZANE z bohaterstwem ukraińskich bandytów UPA prezentują nie tylko autorzy banderowskiej proweniencji, ale niektórzy Polscy lub quasi- Polacy albo wręcz Ukraińcy w prasie polskiej, radiu TV, a także w niektórych pozycjach zwartych. Dla przykładu tylko nazwiska: H.Pająk, M. Siwicki, O. Pieczeń, E. Misiło, T. Olszański, B. Skaradziński, M Czech, P. Smoleński, W. Mokry, B. Osadczuk, wreszcie G. Motyka i R. Drozd blefują mówiąc, o „ukraińskich powstańcach”.
„BZDURY!” - używając bezczelnego okrzyku niejakiego Mirosława Czecha, który takim słowem NA ŁAMACH „KRYTYKI” (NR 35,1991) SKWITOWAŁ RZEZIE NACJONALISTÓW UKRAIŃSKICH POPEŁNIONE NA POLSKIEJ LUDNOŚCI CYWILNEJ. Znając fakty, uznać należy za zwykłe łajdactwo heroizację UPA i przyrównywanie jej do AK . Takie bluźniercze słowa mogą wychodzić z ust tylko idioty, o ile jest Polakiem, a zdrajcy o ile nim nie jest, a tylko obywatelem RP! ( Kresy wschodnie we krwi tonące, Chicago-Poznań, Praca zbiorowa pod redakcją Jana Sokoła).
„Kłamstwem jest – wołał gromkim głosem z łamach Tygodnika Powszechnego (7.07.1996) Bohdan Osadczuk - jakoby SS-Galizien brała udział w akcjach antypolskich! I tego człowieka Prezydent Kwaśniewski wziął sobie za doradcę i 3 maja 2000 r. odznaczył Orderem Orła Białego.
13 listopada 2009 w uznaniu dorobku naukowego Bohdana Osadczuka oraz działań na rzecz pojednania polsko ukraińskiego minister Radosław Sikorski nadał mu Odznakę Honorową „Bene Merito”.
Grzegorz Motyka określa „żołnierzami” bandytów OUN UPA i otrzymuje odpowiedź polskich historyków : Konia z rzędem temu, kto w jednym dokumencie OUN-UPA określenie „żownir” (żołnierz) UPA. Nie było żołnierzy UPA, nie było też partyzantów UPA, przede wszystkim jej członkowie, czyli autentyczni mordercy- rizuni.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainie nurt zmierzający do skłócenia Polaków z narodami kresowymi nabiera rosnących cech świadomej i/lub nieświadomej (tzw. pożyteczni idioci) rosyjskiej agentury wywiadu - Przemysław Żurawski vel Grajewski.
Z jakimi narodami kresowymi? Od 1991 roku a terenie obecnej Ukrainy mieszkają Ukraińcy jako suweren tego państwa. Do 1945 roku też nie byli „narodem kresowym” tylko mniejszością rusińską na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.
Autor tych słów nazywa „kłótnią” domaganie się od 80 lat (pierwszy Szymon Wiesenthal na procesie w Norymberdze żądał kary śmierci dla nacjonalistów ukraińskich) o prawdę o ludobójstwie dokonanym przez faszystów . Pierwsze okrutne zbrodnie ukraińskie na Polakach opisała Zofia Kossak Szczucka w powieści "Pożoga". W czasach komunizmu Jakub Berman wpisał ją na listę książek zakazanych.
Szymon Wiesenthal mówił: "Wszystko w życiu ma swoją cenę, wina nie może zostać odpuszczona, ale jedynie zniesiona przez pokutę". Ciągle pamiętał i walczył o prawdę, „świat musi znać prawdę, najpierw prawda cała, a później sprawiedliwość. Bo jeżeli my to wszystko zapomnimy i są ludzie, którym zależy na tym, żebyśmy zapomnieli to historia może się powtórzyć. Nie jest jakimś prawem, iż to musi zacząć się od Żydów, tym razem zaczęło się od Żydów a później było 20 innych narodowości”.
Bożena Ratter
Idź do oryginalnego materiału