Bożena Ratter: Polacy muszą skończyć z niedocenianiem grozy położenia

Organizacje komunistyczne w Polsce są całkowicie podporządkowane rozkazom Kominternu mieszczącego się w Moskwie. Komunizm w Polsce coraz bardziej rozszerza swą zbrodniczą, zgubną dla całego naszego państwa działalność. W Rosji niespełna 30 tysięcy komunistów wywołało krwawą rewolucję - a u nas? U nas w sercu Polski, w stolicy Rzeczypospolitej około 10-ciu tysięcy komunistów głosowało na swoją listę podczas wyborów do Rady Miejskiej. (Walka z bolszewizmem 1927 z.5)

Minęło prawie 100 lat a komunizm w Polsce poprzez dyrektywy UE, sterowanej przez Komintern 2023 przy poparciu rodzimych komunistów w stolicy Rzeczypospolitej (nie tylko) coraz bardziej rozszerza swą zbrodniczą, zgubną dla całego naszego państwa działalność. I aktualne jest pytanie: A gdzie jest nasze społeczeństwo?!.. Niestety, nie ostrzegano społeczeństwa, przed grożącym niebezpieczeństwem i jego sprytną propagandą a wystarczył reprint bezpartyjnego i niezależnego pisma poświęconego demaskowaniu wywrotowej roboty Kominternu (WHO ONZ UE).

Prof. Uniw. Lwowskiego Stanisław Grabski pisał w artykule o obowiązku czujności i walki (Walka z bolszewizmem 1927 r) : Sowiety natomiast ani na chwilę nie ustają w wywrotnej robocie w Polsce. W Moskwie III-cia Międzynarodówka kształci w specjalnych szkołach setki agitatorów, których następnie wysyła do Polski dla szerzenia u nas zamętu. Do niedawna przekradały się nieustannie z Rosji bolszewickiej do naszych województw wschodnich oddziały bandyckie, uzbrojone przez władze sowieckie. Skończyło się to dopiero, gdyśmy zorganizowali wojskową ochronę pogranicza, która orężem wytępiła tych nieproszonych gości bolszewickich.

Niech dyplomacja nasza prowadzi w Moskwie układy o umocnieniu na papierze pokoju. Ale społeczeństwo polskie nie może się zdawać lekkomyślnie na te papierowe dyplomatyczne zapewnienia. Obowiązkiem narodu jest nieustanna czujność i walka, by wywrotowa agitacja bolszewicka nie osłabiła jedności naszej, nie wywołała rozruchów w kraju, nie zniszczyła patriotyzmu w masach polskiej ludności. Gdyż naczelnym celem bolszewickim jest zniszczenie tego wszystkiego, na czem się nasza cywilizacja i nasza niepodległość opiera. Polska jest katolicka. Polska wierzy w Chrystusa. Cała moralność naszego narodu oparta jest na miłości bliźniego. Więc bolszewicy muszą nienawidzić Polskę i traktować ją jako najgorszego wroga. O tem powinniśmy pamiętać. Najczulsze zapewnienia dyplomatów nie mogą uśpić naszej czujności.

Drugą ostoją naszej cywilizacji jest rodzina. Głównym bodźcem w pracy naszej ludności jest miłość dzieci, troska o zapewnienie im lepszej przyszłości. Natomiast bolszewicy starają się wszelkiemi sposobami zniszczyć rodzinę.

Trzecią podstawą naszego bytu narodowego i państwowego jest porządek prawny na sprawiedliwości oparty.

Tymczasem Lenin uczył, iż państwo to „aparat specjalny do wywierania nacisku, nie krępowanego żadnem prawem" . I według tegoż Lenina ogół ludności musi być „najmitami państwa utrzymywanymi w fabrycznej karności". Partia więc komunistyczna nie potrzebuje się krępować wobec reszty ludności żadnem prawem. Bo cała ludność państwa jest tylko po to, żeby służyła komunistom. Powiedział to wyraźnie Lenin, słowami, które muszą w każdym człowieku wywołać wstręt i oburzenie: „Niech 90% ludu rosyjskiego zginie, byle pozostało 10°/o, które dożyje rewolucji światowej". A w nocie do rządu fińskiego z 14 czerwca b. r. rząd bolszewicki wyraźnie oświadczył: „sowiecki kodeks prawny zezwala na wydawanie wyroków śmierci bez sądu, jedynie na podstawie orzeczeń G. P. U." Obowiązek czujności i walki w obronie Polski przed zalewem bolszewickiej nienawiści spoczywa na całym narodzie. (Stanisław Grabski Prof. Uniw. Jana Kazimierza we Lwowie).

Musimy zdać sobie nareszcie sprawę, iż komunizm w Polsce, to nie jakiś oderwany, zamknięty tylko w naszych granicach twór. Jego działalność idzie wyraźnie po linji wskazań Kominternu. A przyznać trzeba, iż działalność ta w ostatnich czasach jest coraz bardziej intensywna. Oto pokłosie, pochwycone przez kroniki prasy codziennej za okres ostatnich tygodni:

Kraków. 15.IX. 1927 -Proces o zdradę stanu. Dn. 15 b. m. rozpoczął się przed trybunałem sądu okręgowego karnego w Krakowie proces polityczny przeciwko 36 Ukraińcom, którym akt oskarżenia zarzuca zdradę na rzecz obcego państwa polskich tajemnic wojskowych. Rozprawa będzie tajna i potrwa blisko dwa miesiące.

Kraków. 3 IX. 1927 - Wielki proces szpiegowski. W okręgowym sądzie karnym w Krakowie rozpocznie się proces o szpiegostwo, w którym oskarżonych jest 33 osób, w tej liczbie kilku studentów wyższych uczelni, urzędników wojskowych, oraz wojskowych niższej rangi. Przeważa element rusiński. Akt oskarżenia zarzuca im, iż należeli do ukraińskiej wojskowej organizacji i zbierali wiadomości, odnoszące się do organizacji wojska polskiego. Rozprawa potrwa dwa miesiące.

Postawy. 20.IX. 1927–Jaczejka komunistyczna . Władze policyjne wpadły na trop nowej organizacji komunistycznej. W związku z tem przeprowadzone zostały liczne aresztowania: aresztowano już około 20 osób, w czem 12 białorusinów i 8 żydów. Śledztwo w tej sprawie trwa.

Białystok. 10.IX.1927 - Bibuła komunistyczna. Do Białegostoku na zamówienie niejakiego Słobodzkiego Jakóba przybył wagon makulatury wagi 1025 kg nadany przez zakłady przemysłowe „Natalin“ ze st. kol. Poraj pod Częstochową. W transporcie tym po przejrzeniu ujawniono około 80 proc. niemieckiej gazety komunistycznej.

Łódź 2 4 . IX.1927 –Komunistki przed sądem. W sądzie apelacyjnym rozważano sprawę komunistek: Róży Weintreterówny , Estery Neufeldówny i Marii Kowalskiej. Należały one do komitetu Związku kom. młodzieży na okręg łódzki i odgrywały w nim czynną rolę. Świadczy o tem obfity materjał dowodowy, zebrany na podstawie śledztwa. Wyrok sądu okręgowego w Łodzi, skazujący Neufeldównę na 5 lata więzienia, Weintreterównę i Kowalską na 2 lata więzienia, sąd apelacyjny" utrzymał w mocy. (Walka z bolszewizmem 1927 z.5)

Bożena Ratter