Bożena Ratter: Orłu Białemu zagrażają najbardziej i znajdują się najbliżej: drapieżne czarne ptaszysko...
Bożena Ratter: Orłu Białemu zagrażają najbardziej i znajdują się najbliżej: drapieżne czarne ptaszysko...
data:06 sierpnia 2025 Redaktor: Redakcja
...spośród owej menażerii Orłu Białemu zagrażają najbardziej i znajdują się najbliżej: drapieżne czarne ptaszysko z emblematem faszystowskim Hakenkreuz oraz niedźwiedź

„CYWILIZACJA to jest zaawansowane studium rozwoju społecznego ( The Oxford Dictionary). Ze względu na jedność i poczucie bezpieczeństwa wśród rodziny zwierząt, dla zapewnienia spokoju jednych, dla zaspokojenia krwiożerczości drugich, Ty odważny Biały Orle, Natchnienie świata - bądź wielkoduszny, mądry i przyjmij naszą dobrą radę: ZGÓDŹ SIĘ NA WSZYSTKIE KŁAMSTWA I NADUŻYCIA, BĄDŹ REALISTĄ I DEMOKRATĄ pełnym zdrowego rozsądku; ZGÓDŹ SIĘ BYĆ ROZDARTY NA ĆWIERĆ i zjedzonym przez niedźwiedzia, naszego dobrego przyjaciela. A wówczas przekonasz się - BĘDZIESZ WIELKI, SILNY, BEZPIECZNY SZCZĘŚLIWY I NIEPODLEGŁY !... Naprawdę” – komentarz słowny prof. Leona Koczego do rysunku alegorycznego anonimowego karykaturzysty, który znajduje się w glasgowskim tygodniku anglojęzycznym z 1945 roku „The Voice of Poland”, którego wydawczynią była oddana sprawie polskiej Jadwiga Harasowska. ( Emigracja walczących Wojciech Jerzy Podgórski).
Rysunek ten z komentarzem umieścił prof. Leon Koczy, kierownik biblioteki polskiej w Glasgow, w broszurze trafnie promującej Polskę i Polaków, opublikowanej po angielsku, adresowanej głównie do Szkotów i Anglików.
Civilization. Oto menażeria zwierzęca osacza Orła Białego, który szponami osłania książki o wymownych tytułach: Liberty, Religion, Security, Indepedence, Law and Justice, Honour. Rzecz charakterystyczna, iż spośród owej menażerii Orłu Białemu zagrażają najbardziej i znajdują się najbliżej: drapieżne czarne ptaszysko z emblematem faszystowskim Hakenkreuz na piersiach oraz niedźwiedź, odwieczne uosobienie północno wschodniego sąsiada.
Na wypadek, gdyby sedna tego ukrytego szyderstwa jeszcze ktoś nie pojął , prof. Koczy przypomniał epizod londyński z 8 czerwca 1946 roku - OWĄ SŁYNNĄ DEFILADĘ ZWYCIĘSKICH ALIANTÓW, W KTÓREJ DO UDZIAŁU NIE ZAPROSZONO POLAKÓW.
Czyżby profesor nie poznał się na naśladowczym zapożyczeniu starej bajki politycznej? Jej autorem był sam Henryk Sienkiewicz – pytają autorzy rozdziału XV „Leon Koczy Kartki z dziejów polsko – szkockich”. Tekst krążył od czasopisma do czasopisma w 1902 roku ,sięgamy po miesięcznik „Przodownica”, wydawany w Krakowie i przeznaczony dla „kobiet wiejskich”. Utwór autora Trylogii - żeby nie było najmniejszych wątpliwości - nosi tytuł Niepolityczna bajka :
-Leci sobie drapieżny sęp leci, leci, wreszcie siadał przy sokolim gnieździe i poczyna krakać na sokoła.
-W imieniu moich praw słuchaj mnie.
-Czego chcesz? - pyta sokół
-Chcę cię zabić i pożreć - powiada sęp.
-A cóż ci po mojej zgubie?.
-Co za głupie pytanie i co za brak wykształcenia ! Ciasno mi jest w rodzinnym gnieździe, więc chcę zabrać twoje, abym miał gdzie umieścić moich młodszych synów; po wtóre, mam swoją sępią politykę, której twoje istnienie zawadza; po trzecie kraczesz innym głosem niż ja i nie kochasz mnie.
-Co do mego głosu odzywam się takim, jakim Bóg dał, a co do mych uczuć, za cóż, ja mam ciebie kochać?
-Mniejsze o to. Wiem tylko, iż mam prawo zabić i pożreć każdego, kto mnie nie kocha.
-Więc gdybym cię kochał, nie zabijałbyś mnie?
Aha! –rzecz sęp - gdybyś mnie kochał, dałbyś mi dobrowolnie swoje gniazdo; również dobrowolnie dałbyś mi się pożreć, abym moja osoba mogła się nieco zaokrąglić i uczyć.
-W każdym zatem razie nie uniknąłbym zguby?.
-Rozumie się, jednakże śmierć z poświęcenia przyniosłaby ci większy zaszczyt!
Chwila milczenia.
-Co ma być to będzie - mówi wreszcie sokół. Ale powiedz mi też, mój kochany, kto cię nauczył tak rozumować ?
Usłyszawszy to sep podnosi głowę i rzeczy z wielką dumą :
-Prostaku, to chyba nie wiesz, iż ja przez dwa lata byłem na edukacji w ogrodzie zoologicznym w Berlinie. (Henryk Sienkiewicz)
Czy pomysł prof. Krzysztofa Ruchniewicza przygotowania seminarium poświęconego zwrotom dóbr kultury przez Polskę na rzecz Niemiec i Ukrainy nie jest efektem wieloletniej pracy edukacyjnej w Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego (CSNE) ? Czy wiemy, co jest tematem organizowanych przez prof. Ruchniewicza międzynarodowych konferencji i jego publikacji jak również prac doktorskich, których jest promotorem?
http://www.wbz.uni.wroc.pl/pl/aktualnosci/item/1635-prof-dr-tetyana-panchenko-behavioral-pattern-of-ukrainian-refugees-in-germany-in-the-context-of-their-intentions-to-stay-and-return-report.html
http://www.wbz.uni.wroc.pl/pl/aktualnosci/item/1627-public-lecture-re-thinking-polish-and-ukrainian-studies-in-the-context-of-the-ongoing-russias-war-against-ukraine.html
Podobieństwo dialogu sępa i sokoła do przytoczonej wcześniej relacji komentującej rysunkową scenkę alegoryczną z periodyku The Voice of Poland jest uderzające. Czy to możliwe by red. Jadwiga Harasowska miała w r. 1945 dostęp do jakiegokolwiek czasopisma z 1902 roku? Znacznie łatwiej wyobrazić sobie naśladownictwo tego celnego tekstu politycznego gdy sięgniemy po tygodnik paryski „Polak we Francji”, rocznik 1939, w którym bajka Sienkiewicza w formie nieco skróconej została przedrukowana przez redaktora Vincenta Bystrzanowskiego. (( Emigracja walczących Wojciech Jerzy Podgórski str 390).
Bożena Ratter
Rysunek ten z komentarzem umieścił prof. Leon Koczy, kierownik biblioteki polskiej w Glasgow, w broszurze trafnie promującej Polskę i Polaków, opublikowanej po angielsku, adresowanej głównie do Szkotów i Anglików.
Civilization. Oto menażeria zwierzęca osacza Orła Białego, który szponami osłania książki o wymownych tytułach: Liberty, Religion, Security, Indepedence, Law and Justice, Honour. Rzecz charakterystyczna, iż spośród owej menażerii Orłu Białemu zagrażają najbardziej i znajdują się najbliżej: drapieżne czarne ptaszysko z emblematem faszystowskim Hakenkreuz na piersiach oraz niedźwiedź, odwieczne uosobienie północno wschodniego sąsiada.
Na wypadek, gdyby sedna tego ukrytego szyderstwa jeszcze ktoś nie pojął , prof. Koczy przypomniał epizod londyński z 8 czerwca 1946 roku - OWĄ SŁYNNĄ DEFILADĘ ZWYCIĘSKICH ALIANTÓW, W KTÓREJ DO UDZIAŁU NIE ZAPROSZONO POLAKÓW.
Czyżby profesor nie poznał się na naśladowczym zapożyczeniu starej bajki politycznej? Jej autorem był sam Henryk Sienkiewicz – pytają autorzy rozdziału XV „Leon Koczy Kartki z dziejów polsko – szkockich”. Tekst krążył od czasopisma do czasopisma w 1902 roku ,sięgamy po miesięcznik „Przodownica”, wydawany w Krakowie i przeznaczony dla „kobiet wiejskich”. Utwór autora Trylogii - żeby nie było najmniejszych wątpliwości - nosi tytuł Niepolityczna bajka :
-Leci sobie drapieżny sęp leci, leci, wreszcie siadał przy sokolim gnieździe i poczyna krakać na sokoła.
-W imieniu moich praw słuchaj mnie.
-Czego chcesz? - pyta sokół
-Chcę cię zabić i pożreć - powiada sęp.
-A cóż ci po mojej zgubie?.
-Co za głupie pytanie i co za brak wykształcenia ! Ciasno mi jest w rodzinnym gnieździe, więc chcę zabrać twoje, abym miał gdzie umieścić moich młodszych synów; po wtóre, mam swoją sępią politykę, której twoje istnienie zawadza; po trzecie kraczesz innym głosem niż ja i nie kochasz mnie.
-Co do mego głosu odzywam się takim, jakim Bóg dał, a co do mych uczuć, za cóż, ja mam ciebie kochać?
-Mniejsze o to. Wiem tylko, iż mam prawo zabić i pożreć każdego, kto mnie nie kocha.
-Więc gdybym cię kochał, nie zabijałbyś mnie?
Aha! –rzecz sęp - gdybyś mnie kochał, dałbyś mi dobrowolnie swoje gniazdo; również dobrowolnie dałbyś mi się pożreć, abym moja osoba mogła się nieco zaokrąglić i uczyć.
-W każdym zatem razie nie uniknąłbym zguby?.
-Rozumie się, jednakże śmierć z poświęcenia przyniosłaby ci większy zaszczyt!
Chwila milczenia.
-Co ma być to będzie - mówi wreszcie sokół. Ale powiedz mi też, mój kochany, kto cię nauczył tak rozumować ?
Usłyszawszy to sep podnosi głowę i rzeczy z wielką dumą :
-Prostaku, to chyba nie wiesz, iż ja przez dwa lata byłem na edukacji w ogrodzie zoologicznym w Berlinie. (Henryk Sienkiewicz)
Czy pomysł prof. Krzysztofa Ruchniewicza przygotowania seminarium poświęconego zwrotom dóbr kultury przez Polskę na rzecz Niemiec i Ukrainy nie jest efektem wieloletniej pracy edukacyjnej w Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego (CSNE) ? Czy wiemy, co jest tematem organizowanych przez prof. Ruchniewicza międzynarodowych konferencji i jego publikacji jak również prac doktorskich, których jest promotorem?
http://www.wbz.uni.wroc.pl/pl/aktualnosci/item/1635-prof-dr-tetyana-panchenko-behavioral-pattern-of-ukrainian-refugees-in-germany-in-the-context-of-their-intentions-to-stay-and-return-report.html
http://www.wbz.uni.wroc.pl/pl/aktualnosci/item/1627-public-lecture-re-thinking-polish-and-ukrainian-studies-in-the-context-of-the-ongoing-russias-war-against-ukraine.html
Podobieństwo dialogu sępa i sokoła do przytoczonej wcześniej relacji komentującej rysunkową scenkę alegoryczną z periodyku The Voice of Poland jest uderzające. Czy to możliwe by red. Jadwiga Harasowska miała w r. 1945 dostęp do jakiegokolwiek czasopisma z 1902 roku? Znacznie łatwiej wyobrazić sobie naśladownictwo tego celnego tekstu politycznego gdy sięgniemy po tygodnik paryski „Polak we Francji”, rocznik 1939, w którym bajka Sienkiewicza w formie nieco skróconej została przedrukowana przez redaktora Vincenta Bystrzanowskiego. (( Emigracja walczących Wojciech Jerzy Podgórski str 390).
Bożena Ratter