Bożena Ratter: Mlodziez najbardziej nosi tych szpiegów
Bożena Ratter: Mlodziez najbardziej nosi tych szpiegów
data:25 kwietnia 2025 Redaktor: Redakcja
Przecież każdy z nas, a młodzież najbardziej, nosi tych szpiegów, tych nie tylko szpiegów, ale oficerów prowadzących, i oni ustawiają percepcję...

Globalizacja polega z zasady na osłabianiu pozycji statusu państw, państw jako takich, państw narodowych, żeby były mniej samodzielne, mniej suwerenne, mniej podmiotowe i doprowadzały do uzależnienia swoich społeczeństw od potęg struktur poza narodowych. ponad narodowych. Druga kwestia to przejęcie naszej świadomości. Podnosimy demoralizację, podnosimy wiele innych ważnych wątków. Przecież każdy z nas, a młodzież najbardziej nosi tych szpiegów, tych nie tylko szpiegów, ale oficerów prowadzących i oni ustawiają percepcję – udzielając odpowiedzi na pytanie profesor dr hab. Jacek Janowski prof. PW wskazał na leżący przed nim telefon.
Ja tutaj nie jestem tak optymistyczny, jak pan profesor (dr hab. Zbigniew Krysiak prof. SGH), ale uważam iż tak, trzeba tworzyć enklawę przetrwania, choćby nie siłę oporu, bo to już jest pozamiatane, przepraszam za kolokwializm. Ale przetrwania poza sieciami zależności ekonomicznych, poza sieciami zależności informacyjnych i za chwilę energetycznych -kontynuował wypowiedź na Konferencji Tysiąc lat obecności Polski w elicie państw europejskich.
Pan profesor ma rację, jest pozamiatane. Czas na tworzenie siły oporu już był. Była też wiedza o zagrożeniu, ale i odporność na nią klasy politycznej. Już od 2010 roku dostępna była książka Marguerite A. Peeters - Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej, ze wstępem prof. ks. Tadeusza Guza:
Publikacja ta wychodzi naprzeciw tym potrzebom. Dzięki znajomości problemu możliwe jest rozeznanie, które „nie polega na wyrywaniu chwastów rosnących razem z pszenicą, ale na uczeniu się ich rozpoznawania oraz na zbieraniu pszenicy”. To praktyczne oraz wyczerpujące opracowanie kierujemy nie tylko do pedagogów i wychowawców, ale do wszystkich tych, którzy pragną mieć świadomość problematyki toczącej się rewolucji.
Widać nie było chętnych, by mieć tę świadomość. A co gorsza świadomi byli zagłuszani. Zamiast ich słuchać, słuchano doradców mniejszościowych. Podobnie brzmiała odpowiedź ks. prof. Tadeusza Guza w październiku 2018 roku, podczas spotkania z udziałem pani M. Peeters w Klubie Amicus w Warszawie, na pytanie o świadomość człowieka:
Dzisiaj tak jak trzeba odzyskać człowieka jako człowieka, trzeba odzyskać wszystko. jeżeli człowiek współczesny chce wracać do tradycji, to proszę wybaczyć, to mi nic nie mówi. Dlaczego? Bo ideolodzy nam wszystko sponiewierali, wszystko zdeprawowali, wszystko zdeformowali. Wracać do czego? Wszystko nam uczyniono ruiną… iż Polacy, jako tak wielka społeczność, są tylko przypadłością, i to przypadłością we własnym kraju. A dlaczego tak się powiodło handlowi zagranicznemu, żeby nas sprowadzić do podmiotowości przypadłościowej?. Bylibyśmy gotowi do budowania sieci handlowej choćby w Niemczech, we Francji, Izraelu, USA, ale pod jakim warunkiem? Pod takim, iż ktoś nas Polaków nauczyłby urzeczywistniania polskiego handlu na bazie naszej substancjalnej podmiotowości. Sprytnie nas zredukowano do podmiotu przypadłościowego, bo mamy być tylko satelitą handlów zagranicznych, mamy być tylko instrumentem, przedmiotem. Dlaczego tak się stało? Ponieważ narodowi polskiemu po 1989 roku nie wolno było odzyskać naszej podmiotowości substancjalnej nie tylko w handlu. Podobnie w gospodarce, jesteśmy w gospodarce światowej gospodarką usług, czyli tym, czym dokładnie w starożytnym Rzymie zajmowali się niewolnicy. Pozwolenie na zredukowanie własnej gospodarki do usług?! My się usług nie boimy, ale my chcemy być podmiotem substancjalnym w polskiej gospodarce, a jesteśmy co najwyżej podmiotem przypadłościowym w naszej polskiej gospodarce.
Może warto przypomnieć, jak enklawę przetrwania tworzyli nasi przodkowie. Na terenie Litwy, w pobliżu miejscowości Turgiel, istniała w XVIII wieku słynna na cała Europę tzw. Rzeczpospolita Pawłowska.
Rzeczpospolitą Pawłowską utworzył kanonik wileński, Paweł Ksawery Brzostowski (1739- 1827), w zakupionej przez siebie majętności. Paweł Ksawery Brzostowski skoligacony był z rodami magnackimi Wielkiego Księstwa Litewskiego i Korony, ukończył prestiżowe studia w rzymskim Collegium Clementinum i piastował godności: Pisarza Wielkiego Litewskiego i Deputatora do Trybunału Wileńskiego. Dokonał kilkudziesięciu przekładów prac genealogicznych, teologicznych, historycznych i politycznych. Dysponował pokaźnym kapitałem pieniężnym pochodzącym głównie z podziału majątku spadkowego po ojcu. Rzeczpospolita Pawłowska „obejmowała obszar ponad 3 tys. hektarów i miała własną konstytucję, herb, pieniądze, swoisty parlament, skarb, kasę samopomocy, szkole itd. Jej prezydent, Paweł Brzostowski, ziemię swoją rozparcelował miedzy chłopów i wprowadził spłaty tytułem wykupu. Dbał też o ich życie, kulturę i oświatę. Najwięcej hałasu w Europie narobiła ustawa ks. Brzostowskiego z roku 1769 organizująca życie w dobrach pawłowskich na zasadzie samorządu. W wybudowanej przez siebie rezydencji organizował „ kształcenie rolnicze dorosłych podczas rożnych spotkań oświatowych, które miały na celu zapoznanie chłopów z ogromnym księgozbiorem i okazami z zakresu historii naturalnej. Jednym z najczęstszych wykładowców był ks. prof. Wilhelm Kaliński z Akademii Wileńskiej.”
Dlatego wszystko należy poddać na nowo zinterpretowaniu. Powrót do tradycji tej a nie innej, bo mamy też tradycje ogromnych herezji. Powrót do tradycji, ale przez duże T, do tego co święte, prawdziwe, dobre, piękne, prawe, sprawiedliwe. Warto to ocalić i budować na tym w kooperacji z Bogiem swój los, swój byt. Nie możemy wracać do tradycji np. ideologii socjalistyczno-komunistycznej, tradycji hedonizmu, kantyzmu, rewolucji francuskiej, a podręczniki naszych uczniów ze szkoły podstawowej po reformie szkolnictwa są naładowane tymi ideologiami. Co ten biedny dzieciak może z tym począć, skoro rewolucja francuska jest uwielbiana pod niebiosa, Lenin jako socjalistyczny obrońca uciskanych mas chłopskich i robotniczych jest uwielbiany pod niebiosa? To Rzeczpospolita Polska tak dekomunizuje Polskę?,- mówił ks. prof. Tadeusz Guz w 2018roku
Mieliśmy czas na zmianę, nie dokonaliśmy jej, nie zapisaliśmy wytycznych, jak uczyć i czego uczyć, by młodzi chcieli i pozostali Polakami, więc obecna Minister Edukacji dokonuje zmiany zgodnie z wytycznymi europejskiego Kominternu - według Europejskiego Obszaru Edukacji.
Bożena Ratter