Bosak zdradza, iż chcieli wykluczyć Brauna z klubu! „Braun wyrządził ogromną krzywdę wszystkim posłom. Potępiamy!” [WIDEO]

9 miesięcy temu

– Grzegorz Braun wyrządził ogromną krzywdę wszystkim posłom i wyborcom Konfederacji, nadwyrężając nasze dobre imię – powiedział dziś (14.12.2023 r.) wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, oceniając zgaszenie przez posła Grzegorza Brauna żydowskich świeczek palących się w sejmie (sprawę opisywaliśmy TUTAJ). Bosak wyznał, iż posłowie Konfederacji chcieli wyrzucić Brauna z klubu, ale uchronił ich przed tym… Hołownia. Dodał, iż nie wybiera się na ponowne zapalenie żydowskich świeczek, które ma się dzisiaj (14.12.2023 r.) odbyć w sejmie.

– Całkowicie potępiamy to, co się stało. Poseł Grzegorz Braun już ponosi konsekwencje w postaci wykluczenia z posiedzenia Sejmu i został ukarany najdalej idącymi karami finansowymi, jakie może nałożyć Prezydium – powiedział Krzysztof Bosak podczas konferencji w Sejmie. – Grzegorz Braun wyrządził ogromną krzywdę wszystkim posłom Konfederacji, nadwyrężając nasze dobre imię. Myślę, iż tym chuligańskim zachowaniem w Sejmie wyrządził też ogromną krzywdę wyborcom Konfederacji, którzy nam zaufali – podkreślił i przypomniał, iż poseł został również zawieszony w prawach członka jego klubu parlamentarnego.

PRZECZYTAJ: Skandal! Grzegorz Braun z zakazem wystąpień z mównicy i zawieszeniem w prawach członka klubu Konfederacji!

Bosak odniósł się również do ultimatum postawionego przez Szymona Hołownię oraz wniosku Lewicy, by z Prezydium wyrzucić przedstawiciela Konfederacji. Komentując wniosek Lewicy o odwołanie go ze stanowiska wicemarszałka, stwierdził, iż każdy klub parlamentarny ma prawo do zgłoszenia takiego wniosku. Hołownia postawił ultimatum: jeżeli Braun nie zostanie wyrzucony z klubu parlamentarnego Konfederacji, partia straci wicemarszałka.
– Reakcja Szymona Hołowni uchroniła Grzegorza Brauna przed wykluczeniem z klubu. Nikt z nas nie chce działać pod dyktatem poprawności politycznej. Bardzo proszę, aby nikt z zewnątrz nie narzucał Konfederacji, co ma robić, co ma mówić i co ma myśleć – powiedział Bosak. – Od momentu, kiedy ten czyn miał miejsce, nie mieliśmy jeszcze okazji rozmawiać z Grzegorzem Braunem na żywo. Gdy został wykluczony zniknął z budynku, a gdy mieliśmy posiedzenie klubu, był w sądzie. Będziemy wyciągać wnioski, kiedy poznamy jego stanowisko i odpowiedź na pytanie, czy chce prowadzić politykę w sposób normalny czy poprzez tego typu działania.

Komentarz: W dobie szaleńczego i irracjonalnego ataku mainstreamu na Brauna, zwłaszcza przez polityków od lat żądających oddzielenie państwa od religii, stanowisko partyjnego kolegi jest wyrazem braku lojalności i płaszczenia się przed „głównym ściekiem”, na co patrzymy z obrzydzeniem. Krzysztofie, nie idź tą drogą! Zawróć! Głównym nurtem płyną tylko śmiecie i zdechłe ryby.