Co obiecał Karol Nawrocki?
Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podczas sobotniego spotkania z wyborcami w Augustowie (woj. podlaskie) zapowiedział, iż w ciągu 100 dni od objęcia urzędu doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc.
Jak słowa kandydata PiS komentuje Borys Budka?
Odnosząc się do tej zapowiedzi w rozmowie z PAP, Borys Budka stwierdził, iż jest ona „uderzeniem w Andrzeja Dudę”. — Bo gdyby dzięki decyzji prezydenta z dnia na dzień można by obniżyć ceny prądu, dlaczego nie robi tego prezydent Duda, tylko trzeba czekać na Nawrockiego? — pytał wiceszef PO. Pomysł Nawrockiego Budka ocenił jako „szczyt niekompetencji i populizmu ze strony PiS-owskiego kandydata na prezydenta”.
Kogo Borys Budka wini za wysokie ceny energii w Polsce?
Zdaniem polityka KO wysokie ceny energii w Polsce wynikają m.in. z ośmiu lat zaniedbań rządów PiS. — Nie inwestowano dostatecznie w sieci, zablokowano budowę wiatraków na lądzie, przejedzono środki pochodzące z certyfikatów CO2, uderzono w prosumentów. Wyrzucono w błoto miliardy złotych na chybioną inwestycję w Ostrołęce, zwiększano import rosyjskiego węgla — wymieniał. Dodał, iż „Nawrocki i jego stronnicy są ostatnimi, którzy mają prawo wypowiadać się o polskiej energetyce”.
Jak Karol Nawrocki chce obniżyć ceny energii?
Według Karola Nawrockiego, w celu obniżenia cen energii elektrycznej konieczne jest odrzucenie polityki Zielonego Ładu. — Zielony Ład wpływa w ten sposób na cenę energii elektrycznej, iż przedsiębiorcy i dostawcy energii wiedząc, jakie konsekwencje przyniesie Zielony Ład, tworzą poduszkę finansową. Żądają więcej za energię elektryczną, bo wiedzą, iż czeka ich katastrofa — powiedział w Augustowie. Zapewnił, iż będzie budował koalicję państw domagających się odrzucenia Zielonego Ładu.
Czytaj więcej: