Boris Johnson odwraca się od Donalda Trumpa? "Putin się z nas śmieje"

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Ritzau Scanpix/Bo Amstrup via REUTERS


Boris Johnson, były premier Wielkiej Brytanii i zwolennik polityki Donalda Trumpa, krytycznie odniósł się do rozmowy z Władimirem Putinem. "On nie negocjuje. On się z nas śmieje" - ocenił zachowanie rosyjskiego przywódcy.
"On się z nas śmieje": Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson krytycznie ocenił wtorkową (18 marca) rozmowę prezydenta USA Donalda Trumpa z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. "Cóż za niespodzianka - Putin odrzucił bezwarunkowe zawieszenie broni" - napisał na platformie X były szef brytyjskiego rządu. W jego ocenie prezydent Rosji chce kontynuować ataki oraz dąży do zneutralizowania Ukrainy i uczynienia jej państwem wasalnym. "On nie negocjuje. On się z nas śmieje" - podsumował Johnson.


REKLAMA


Zmiana stanowiska: Dziennik "The Independent" zwraca uwagę, iż były premier jest jednym z najbardziej znanych zwolenników Trumpa w Wielkiej Brytanii oraz ocenia jego wpis jako wyraźną zmianę w nastawieniu do polityki amerykańskiej administracji. Jeszcze w ubiegły piątek (14 marca) Johnson wyrażał przekonanie, iż starania prezydenta USA przyniosą efekty. "Ufam, iż Trump uderzy Putina wszystkim, co ma w zanadrzu - nie pozwoli światu myśleć, iż przegrał z tchórzliwym mordercą" - napisał wówczas.


Zobacz wideo Trump zachwieje NATO? "To byłby błąd"


Głosy krytyczne: Johnson dołączył tym samym do grona europejskich polityków, którzy sceptycznie podchodzą do ostatnich ustaleń między Waszyngtonem a Moskwą. Szef czeskiej dyplomacji Jan Lipavský zauważył, iż znaczna część ukraińskiej infrastruktury energetycznej została już zniszczona przez Rosjan i wskazał, iż Kreml nie zrezygnował z żadnego ze stawianych dotychczas żądań. Niemiecki minister obrony Boris Pistorius wskazał z kolei, iż ataki na Ukrainę nie ustały mimo porozumienia.
Złamana umowa? Podczas rozmowy z Trumpem Putin nie przyjął propozycji całkowitego 30-dniowego rozejmu, ale zgodził się na wstrzymanie ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Mimo to na niecałą godzinę po ogłoszeniu wyników rozmowy w Kijowie rozległ się alarm przeciwlotniczy, a atak rosyjskich dronów odciął dostęp do prądu w Słowiańsku. Prezydent Wołodymyr Zełenski ocenia, iż Putin stale dąży do zwiększenia nacisków na Ukrainę oraz chce postawić jej ultimatum z pozycji siły.


Więcej informacji na ten temat w artykule: "Putin wciąga USA w swoją grę. Gorzkie słowa ukraińskich ekspertów".Źródła: X, The Independent, Politico, IAR
Idź do oryginalnego materiału