Bolesny widok na cmentarzu. Tu miał zostać pochowany ceniony lekarz. "Nogi się pode mną ugięły, znicz wypadł z ręki

1 tydzień temu
Taka była jego ostatnia wola. Rodzinie zależało na tym, by ją spełnić. Nic już więcej nie można było zrobić. Po sześciu latach od śmierci łódzkiego lekarza Bohdana Bieniaka, jego najbliższych natknęli się na bolesny widok. – Nogi się pode mną ugięły, a znicz wypadł z ręki – opowiadała "Gazecie Wyborczej" znajoma córki doktora.
Idź do oryginalnego materiału