– Ostatnio słyszałem od człowieka, który brał udział w jednej z operacji CBA, iż na początku roku ci z Orlenu, zarząd cały uciekali z kraju, przebywali poza granicami, teraz panoszą się już dumnie po ulicach Warszawy, chodzą na imprezy i są spokojni…Jakby ktoś dał im kartę gwarancyjną, iż nic wiekszgo i poważniejszego im nie grozi – napisał dziennikarz śledczy Paweł Miter, komentując nieudolność Adama Bodnara i Dariusza Korneluka w ściganiu ludzi PiS.
Dla Donalda Tuska ten brak rozliczeń jest poważnym obciążeniem, dlatego i Bodnar i Korneluk są dzisiaj sporym kłopotem rządu. Ucieczka Romanowskiego nie byłaby też możliwa bez bierności lub choćby pomocy służb, co z kolei obciąża Siemoniaka.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ludzie oczekują rozliczeń i samo postawienie zarzutów Romanowskiemu nie wystarczy. Co z Ziobro, co z Kaczyńskim? Co z ludźmi pokroju Obajtka?
Premier zdaje sobie z tego sprawę, iż samym umiarkowanym elektoratem nie wygra, bo ludzie zniechęceni powiedzą mu wprost, iż nie zagłosują już na PO, jeżeli nie potrafi realizować rozliczeń gwałtownie i sprawnie. A Bodnar, Siemoniak i Korneuluk są niestety słabym ogniwem rządu.