Bodnar o cofnięciu kontrasygnaty: Minister sprawiedliwość podkreślił, iż jest to "szczególna sytuacja, która nie będzie się powtarzać". Przyznał, iż dwie okoliczności zadecydowały o podjęciu takiej decyzji: złożona do sądu administracyjnego skarga oraz "szczególny termin", ponieważ decyzja premiera się jeszcze się nie "zmaterializowała".
REKLAMA
Jakie jest tło: Dwaj sędziowie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie decyzje prezydenta i premiera. Pierwsza z nich dotyczyła wskazania przez Andrzeja Dudę Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Druga to kontrasygnata premiera postanowienia prezydenta w tej sprawie. Wesołowski jest tzw. neosędzią, czyli został powołany do Sądu Najwyższego przez obecną Krajową Radę Sądownictwa.
Zobacz wideo Janusz Kowalski grozi rządowi Tuska bezwzględnymi rozliczeniami
Co dalej: Adam Bodnar przyznał, iż rząd nie uzna wyboru prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. - W tym przypadku uważamy, iż - choć nie wiemy jeszcze kto będzie prezesem Izby - zostały wskazane trzy osoby, które mają status "neosędziów" - podkreślił minister sprawiedliwości.
Więcej: Na temat sprawy kontrasygnaty przeczytasz w artykule: Zwrot ws. kontrowersyjnej kontrasygnaty. Tusk zaskoczył: Podjąłem decyzjęPrzeczytaj źródło: Polsat News