Tobiasz Bocheński wywęszył proniemiecki spisek w PLL LOT. Przewoźnik wykorzystał „aferę maślaną” i stworzył reklamę, która podbija sieć. Tobiasz Bocheński został niekwestionowaną gwiazdą ostatnich dni po rozkręceniu afery maślanej. Przypomnijmy: polityk Prawa i Sprawiedliwości leciał ostatnio samolotem Polskich Linii Lotniczych LOT i gdyby mógł, to wcisnąłby przycisk „na żądanie” i wysiadł między przystankami. Wszystko przez to, iż podano mu masło jednej z niemieckich marek. Polityk od razu zrobił mu zdjęcie i poskarżył się w mediach społecznościowych. Tak się robi marketing! – Za Tuska Polskie Linie Lotnicze serwują niemieckie masło – napisał dramatyczny wpis na platformie X, czym wywołał falę internetowych memów i komentarzy. Interweniować musiał choćby rzecznik rządu Donalda Tuska, Adam Szłapka, który merytorycznie odpowiedział na histerię Bocheńskiego: wytłumaczył, iż produkty na pokład samolotu załogi kupują na lotnisku, z którego startują, więc skoro maszyna startowała z Niemiec, miała ze sobą niemieckie masło. Na tym się jednak nie skończyło, bo Tobiasz Bocheński nagrał kolejne wideo, w którym przekonywał, iż nie podoba mu się, iż na pokładzie samolotu było „butter”, a nie masło. – Mnie to oburza i bardzo się cieszę, iż tyle osób zainteresowało się tą sprawą – brnął w swoja kuriozalną narrację. W końcu na aferę maślaną zaeragował LOT. Najpierw