Taktyka PiS na wybory samorządowe
PiS w wyborach samorządowych chce powetować sobie straty poniesione w parlamentarnych. Jednak ponieważ notowania obozu politycznego Jarosława Kaczyńskiego nie są najlepsze, na prawicy pojawiło się przekonanie, iż należy swoich kandydatów „kamuflować”. Jak to wygląda dokładnie? Ot choćby kandydat PiS z Elbląga nie chciał ujawnić, iż jest przedstawicielem PiS:
🚨 POPRAWIAMY ŻYCIORYSY🚨#UjawnijPisiora https://t.co/rZAh0kWeQu
— Magdalena w Polsce (@w_niestety) February 4, 2024
A poniżej prezentujemy trzech innych kandydatów, w tym w sobotę ogłaszanego z pompą przez samego prezesa Kaczyńskiego – Tobiasza Bocheńskiego. Wszyscy nie chcą być kojarzeni z PiS, bo zdają sobie sprawę, iż w obecnej sytuacji mogłoby to być wizerunkowe obciążenie:
Odpalamy akcję #UJAWNIJPISIORA
bo nam zasyfią nasze małe Ojczyzny.
Większość kandydatów ukrywa przynależność do PiS. Żadnej ukrytej PiSiejmafii w samorządach.
Jebać ich w każdych wyborach a na koniec ZDELEGALIZOWAĆ ‼️ pic.twitter.com/C5ZxVb6sVI
— Ja Niepokorna (@Ja_Niepokorna) February 4, 2024
Grzywna dla polityków PiS?
Co ciekawe, zgodnie z zapisem kodeksu wyborczego wg Art. 496. brak oznaczenia komitetu wyborczego może być karany: Kto, w związku z wyborami, nie umieszcza w materiałach wyborczych wyraźnego oznaczenia komitetu wyborczego od którego pochodzą – podlega karze grzywny. Czyżby przedstawiciele obecnej opozycji o tym nie wiedzieli? Dlatego chcą oszukać wyborców?
Przekaz dla twardego elektoratu
Tymczasem w propagandowej Telewizji Republika, która zastąpiła zatwardziałym zwolennikom PiS TVP Info, jeden z materiałów był zapowiadany w sposób absurdalny. Prezenter Jacek Sobala powiedział, iż Tobiasz Bocheński byłby lepszym prezydentem Warszawy od Rafała Trzaskowskiego, ponieważ jest wyższy i ma ładniejszą żonę.
PiS celuje w kolejną wyborczą porażkę? Wiele na to wskazuje.