Bluzgi z Nowogrodzkiej. PiS kończy w kiepskim stylu

11 miesięcy temu

Do końca rządów PiS zostało

{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s

Sukces Marszu Miliona Serc spowodował, iż politycy PiS przestali udawać. Dotychczas (inna rzecz, iż nieskutecznie) próbowali udawać kulturalnych i umiarkowanych. Po niedzielnym marszu rzucają już tylko „mięsem”.

– Wybory wygrywa się zabiegając o głosy wszystkich Polaków w całej Polsce. O zwycięstwie na pewno nie zdecydują „patocelbryci” rzucający przekleństwami na ulicach Warszawy czy maszerujący w czapeczkach z ośmioma gwiazdkami. Tylko pokora i ciężka praca może dać nam zwycięstwo! Głos wyborcy we Włoszczowej ma taka silę jak głos oszalałych z nienawiści Owsiaków czy innych Skibów – pisał w mediach społecznościowych Joachim Brudziński. – Dziś serce Polski bije w Katowicach, a nie na spędzie pustych serc w Warszawie – wtórował mu Ryszard Terlecki.

Wszystkich przebił jednak Marek Jakubiak, który uznał, iż w Warszawie pojawili się ludzie… przebrani za Polaków. – Przebrali się za Polaków, pochowali do szaf niebieskie, unijne kolory, zamiast których mają białe koszule i czerwone serduszka. I niestety wielu Polaków daje się na to nabrać. Ludzie powinni przejrzeć na oczy – perorował kandydat na posła PiS.

– Daremne żale, próżny trud, Bezsilne złorzeczenia! – można odpowiedzieć jedynie za poetą. To już naprawdę koniec rządów PiS. I wczoraj w Warszawie było to doskonale widać.

Idź do oryginalnego materiału