Koniec ambitnych planów w Australii
BlueFloat Energy, specjalizująca się w pływających turbinach wiatrowych, miała ambitne plany rozwoju w regionie Azji i Pacyfiku. W Australii firma posiadała licencję wykonalności dla projektu Gippsland Dawn. Był to jeden z pierwszych projektów planowanych w australijskiej strefie morskiej energii wiatrowej.
Oprócz tego, BlueFloat planowała rozwój dwóch kolejnych projektów u wybrzeży Nowej Południowej Walii:
- South Pacific: pływająca farma wiatrowa o mocy 1,6 GW, planowana 14–30 km od brzegu, między Shellharbour a Clifton.
- Eastern Rise: projekt o mocy 1,725 MW w pobliżu wybrzeża Hunter, na południe od Sydney.
Jednak firma, która w Australii wyróżniała się szybkim tempem działania, wyprzedzającym często procesy zatwierdzania przez władze, nie zdołała dopiąć finansowania. Tym samym podjęto decyzję o wycofaniu się z rynku.
Przyczyny decyzji i zakończenie działalności
We wtorek BlueFloat Energy przesłała do serwisu Renew Economy oświadczenie, w którym wyjaśniła powody rezygnacji z dalszej działalności. Spółka podkreśliła, iż decyzja została podjęta po analizie obecnych i przewidywanych warunków na globalnym rynku morskiej energetyki wiatrowej.
„Po strategicznym przeglądzie obecnych i przewidywanych warunków globalnego rynku morskiej energetyki wiatrowej, ostateczny udziałowiec BlueFloat Energy – Quantum Capital Group – uznał, iż dalsze finansowanie projektów nie jest opłacalne komercyjnie w perspektywie krótko- i średnioterminowej.”
W związku z tym Quantum Capital Group zdecydowała o całkowitym zamknięciu działalności BlueFloat Energy, obejmującym również wszystkie projekty realizowane w Australii – w tym Gippsland Dawn.
Firma potwierdziła również, iż projekt w Wiktorii nie będzie już dłużej otrzymywał środków finansowych na kontynuowanie prac rozwojowych.
Co dalej z rozwojem morskiej energetyki wiatrowej w Wiktorii?
Wycofanie się BlueFloat Energy z projektu Gippsland Dawn nie oznacza zatrzymania rozwoju całej strefy wiatrowej Gippsland. w tej chwili w tej lokalizacji aktywnych pozostaje 11 licencji wykonalności, z projektami o planowanych mocach od 1 do 3 GW.
Licencje wykonalności zapewniają firmom wyłączne prawa do korzystania z dna morskiego przez 7 lat. W tym czasie mogą one prowadzić badania środowiskowe, konsultacje społeczne oraz przygotowywać wniosek o licencję komercyjną, umożliwiającą budowę i eksploatację farmy wiatrowej.
Zobacz również:- ORLEN stawia największe morskie turbiny wiatrowe w Europie
- Raport z Dogger Bank: co pomaga, a co opóźnia morskie farmy wiatrowe?
- Najwyższe standardy bezpieczeństwa i technologii: Morski Terminal ORLEN w Gdańsku gotowy do działania
Źródło: Renew Economy, BlueFloat Energy