Blisko milion Francuzów protestuje przeciwko reformie emerytalnej

1 rok temu

Francuzi masowo protestują przeciwko reformie emerytalnej. Od stycznia protesty gromadzą miliony niezadowolonych obywateli. Według nowych przepisów Francuzi musieliby pracować do 64 roku życia.

Z początkiem 2023 r. na terenie Francji realizowane są protesty przeciwko reformie emerytalnej. Pierwsze wystąpienia miały miejsce już 19 stycznia, uczestniczyło w nich 1,12 mln ludzi. Z kolei w drugim dniu protestów, 31 stycznia, według danych francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych strajkować miało aż 1,27 mln obywateli, na terenie całego kraju. Z kolei według danych Powszechnej Konfederacji Pracy (fr. Confédération générale du travail), lewicowego związku zawodowego, protestować miało 2,8 mln Francuzów.

Podczas protestów 31 stycznia, zdaniem Powszechnej Konfederacji Pracy w Paryżu miało demonstrować 500 tys. obywateli. Jednakże według firmy Occurence pracującej dla grupy mediów swój sprzeciw przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego do 64 lat w Paryżu manifestowało dziś 55 tys. osób. Policja wobec protestujących użyła gazu łzawiącego, i dokonywała pacyfikacji części protestujących. Zatrzymano 30 osób. Przeciwko reformie emerytalnej licznie manifestowano również w innych francuskich miastach. W kilku dużych aglomeracjach, takich jak Montpellier, Nantes, Rennes czy Marsylia, frekwencja była dziś wyższa niż podczas pierwszej fali protestów. Kolejne manifestacje odbyły się w 7 oraz 11 lutego i również zgromadziły milion niezadowolonych Francuzów, gdzie również dochodziło do starć ze służbami porządkowymi.

Soyez rassuré braves gens, les forces de l’ordre macronienne ne sont là que pour „vous fracasser”#Manif11fevrier #ReformeDesRetraites
@ClementLanot pic.twitter.com/xMK3sEnkrW

— fab-mtp (@fabien_mtp) February 11, 2023

Główne francuskie centrale związkowych ostrzegły, iż o ile rząd przez cały czas „pozostanie głuchy”, to mogą „doprowadzić do paraliżu państwa we wszystkich sektorach”. Miałoby do tego dojść w ramach strajku zaplanowanego na 7 marca. Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał związki zawodowe do odpowiedzialności i zachowania spokoju w trakcie protestów, aby nie blokować życia reszty kraju. Podczas przednich demonstracji dochodziło do licznych starć demonstrantów z policją.

J’ai pas les mots pour vous dire ce que je viens d’observer avec les méthodes du nouveau préfet. lors de la manifestation et grève du 11 février à Paris. #manif11fevrier #manifestation11fevrier #greve11fevrier #GiletsJaunes #ReformesDesRetraites pic.twitter.com/4NK2g9Wr5Z

— Adrien AdcaZz (@AdrienAdcaZz) February 11, 2023

W poniedziałek, 6 lutego parlament Francji rozpoczął prace nad projektem podniesienia wieku emerytalnego. Według nowych przepisów Francuzi będą musieli pracować do 64. roku życia, aby kwalifikować się do otrzymania pełnej emerytury państwowej. W tej chwili wiek przechodzenia na emeryturę wynosi 62 lata dla kobiet i mężczyzn. Rząd argumentuje, iż podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, aby poradzić sobie z deficytem funduszy emerytalnych. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w 2018 roku Francja wydała prawie 14 proc. PKB na emerytury państwowe, czyli więcej niż większość innych państw na świecie. Wcześniejsza próba prezydenta Macrona przebudowy systemu emerytalnego we Francji z 2019 roku spotkała się z silną odpowiedzią w postaci ogólnokrajowych protestów. Ostatecznie plany reform zostały przełożone z powodu tzw. pandemii COVID-19.

narodowcy.net/ifrancja.fr/dorzeczy.pl

Idź do oryginalnego materiału