Poseł PiS Janusz Kowalski we wtorek rano wszczął interwencję poselską w Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy (WOŚP). Jednak nie został wpuszczony do siedziby organizacji.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kilka dni wcześniej Kowalski zapowiedział kontrolę poselską w WOŚP. „W związku z faktem, iż Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy realizuje zadania publiczne w rozumieniu ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, w trakcie swojej kontroli i interwencji poselskiej, którą rozpoczynam dzisiaj o godzinie 10.00, zwrócę się do kierowanej przez pana Jerzego Owsiaka organizacji z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej” – poinformował na platformie X poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Kowalski zadeklarował, iż oczekuje m.in. dostępu do kopii przelewów bankowych pomiędzy WOŚP a spółką Złoty Melon sp. z o.o., która również jest zarządzana przez Jerzego Owsiaka. Chodzi o transakcje z okresu od 1 stycznia 2024 r. do 31 grudnia 2024 r.
Janusz Kowalski nie został wpuszczony do budynku WOŚP. Do polityka wyszedł pełnomocnik fundacji, który przyjął pytania i pokwitował ich odbiór – relacjonowała TV Republika.
– Nie jest źle. Procedura formalna ruszyła. Od dziś fundacja ma 14 dni na odpowiedź. Ufam, iż po tym materiale pan Jerzy Owsiak przemyśli sprawę. Jestem w każdej chwili dostępny. Zwrócę się jeszcze dziś mailem z uprzejmą prośbą o spotkanie z Jerzym Owsiakiem, gdyby były jakieś wątpliwości co do pytań – powiedział Janusz Kowalski. – Jestem przekonany, iż w ciągu 14 dni zostaną mi udzielone te informacje – podkreślił.
Ciekawe, czy zdaje sobie sprawę z tego iż ośmieszył się na oczach całej Polski?