Błazenada dyplomatołka Sikorskiego

niepoprawni.pl 1 dzień temu

W kontekście błazenady Sikorskiego, tego, jak, nieudolnie, usiłuje torpedować wizytę Nawrockiego w USA, patrząc na tę dziecinadę, jednak niebywale groźną, warto przypomnieć kilka oczywistości. Tak na temat Sikorskiego, jaki i po prostu Uśmiechniętej Polski. Przypomnijny więc, co Uśmiechnięta Władza zrobiła z naszymi relacjami z USA. Jak groźni są to ludzie, jak zniszczyli fundament naszego geopolitycznego bezpieczeństwa. Punkt po punkcie.

A przy okazji przypomnijmy, co ta banda idiotów z Uśmiechniętej Władzy i jej mediów wypisywała o Trumpie przez lata.

Zapraszam ponownie na nitkę , pokazującą, z jak, wybaczcie dosadność, ale inaczej się nie da, niebezpieczną, cyniczną, bezideową, durną i infantylną bandą amatorów, pozujacych na mędrców, mamy do czynienia.

Jeszcze raz. Zdajmy sobie sprawę z tego, kogo wysyła do USA Tusk.

Polityka skrajnie skompromitowanego i nieudolnego. Będącego nie atutem a obciążeniem dla Polski. Polityka, który

- wyzywał Trumpa od najgorszych. Żeby tylko Trumpa, wyzywał też jego współpracowników, od Rubio po Vance'a.

- jest twarzą resetu z Rosją i skrajnie antyamerykańskiej polityki z czasów poprzedniej władzy PO.

- jego żona jest jednym z największych przeciwników Trumpa, wciąż go atakuje i kłamie na jego temat, robiła wszystko, by kampanią fejków i dezinformacji go zniszczyć, porównywała go do Stalina i Hitlera.

- a sam Sikorski już manipuluje, mówiąc o spotkaniu z Rubio, podczas gdy okazuje się, iż po prostu jest z nim na jednej imprezie.

Przecież aż ciężko w taką amatorkę uwierzyć...

Prawda jest taka, iż od czasu dojście do władzy Tuska, Polska jest traktowana jako państwo trzeciego świata, gorszej kategorii. Właśnie z powodu działań Tuska. Przypomnijmy list kongresmanów USA w sprawie cenzury i łamania swobód obywatelskich w Polsce.

To był bardzo konkretny gest polityczny. Jego znaczenie było oczywiste. Wladza USA wysyłałl jednoznaczny komunikat- Tusk jest niewiarygodny, nie jest dla USA partnerem, nie będzie traktowany, jako marionetka Berlina, poważnie. Jego dalsze rządy oznaczają marginalizacja Polski i rozluźnienie relacji z USA. USA de facto stwierdziły, iż nie jesteśmy demokracją. Że jesteśmy upadłym państwem, którym rządzi mafia, zblatowana z ośrodkami politycznymi znajdującymi się poza Polską

Najgorsze jest to, iż ta banda amatorów, która nami rządzi, swoją własną tępotą i zupełnie skądinąd niepotrzebną agresją, sama sobie nałożyła sznur na szyję, jeżeli chodzi o USA. Mamy więc Ministra Spraw Zagranicznych, który, wraz z żoną, wręcz latami obrażał i wyzywał obecnego Prezydenta USA. Którego żona jest jednym z najagresywniejszych antytrumpowych cyngli Demokratów, produkującą najbardziej kloaczną propagandę, która w atakach na niego przekraczała wszelkie granice i zwyczajnie łgała cały czas.

Mamy premiera, którego relacje z Trumpem można sprowadzić do kilku durnych i infantylnych zaczepek, na poziomie durnego trolla licealisty, oraz nazywania dzisiejszego Prezydenta USA pachołkiem Moskwy. Premiera, którego Republikanie, skądinąd słusznie, traktuje jako nieistotną marionetkę ważniejszych z Bruksela i Berlina. Inni politycy PO? Przypomnijmy tego klauna Szczerbę, który publicznie twierdził „że miejsce Trumpa jest na śmietniku”.

Pamiętajmy jednak, że, w tym politycznym skretynieniu, naszej Uśmiechniętej Władzy dzielnie sekundowali jej "intelektualiści" i "dziennikarze".

Zacznijmy od tego, iż zdaniem owych "autorytetów", wygrana Trumpa miała oznaczać...
Wojnę światową, apokalipsę, ostateczny upadek wartości, triumfujący faszyzm, chaos, głód, ludobójstwo, nazim, płonące stosy z niewinnymi na ulicach miast. Co z tego się wydarzyło? To już Wam pozostawiam do oceny. Jedno jednak jest pewne.

Trump idealnie udowodnił, iż nasze środowiska liberalno lewicowe to stado durniów, niezdolnych do jakiejkolwiek nieżależnej myśli, zdziecinniałych histerycznych a przy okazji niebywale agesywnych snobów, potrafiących tylko powtarzać oklepane i puste formułki, nadsyłane im z Zachodu.

Co się dzieje, kiedy USA dziś pokazują wsparcie Nawrockiemu i krytykują bandyterkę Tuska?

Z jednej strony wysyłają Sikorskiego, żeby sabotował wizytę Prezydenta... z drugiej zaczyna się kolejną odsłona dzikiego ataku ma Trumpa. Durnego i przewidywalnego.
Więc dowiadujemy się, iż Trump to agent, faszysta, demon i diabeł największy. Zło wcielone.

Powtarzają dokładnie ten sam bełkot, co wcześniej.

Przypomnijmy jeden z największych autorytetów PO i jej elit, czyli samego dziadka Michnika. Otóż na zlocie "intelektualistów" i "autorytetów" PO, tzw. "Igrzyskach Wolności", Michnik oświadczył, ku zachwytowi wszystkich, iż dojście do władzy Trumpa do jak dojście do władzy Hitlera. Tezę tę, zaznaczmy, kolportowali nie tylko dziennikarze ale i najgorsze, najdurniejsze trolle od Giertycha. Serio, co ci ludzie wiedzą o USA, o Trumpie, co potrafią powiedzieć? Jedno. Trump to Hitler. To kończy ich zakres refleksji, to poziom ich myśli. Ich geopolityczna refleksja nad sytuacją tak globalną jak i naszego regionu, gdy przychodzi do kwestii największego mocarstwa świata, sprowadza się do wycia o nazizmie.

Oczywiście nasi durnie sami tego nie wymyślili, choćby to przekracza ich zdolności intelektualne. Po prostu wiernie klepią przekaz z Zachodu, przykładowo, słynny już tekst żony Sikorskiego (NASZEGO MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH, przecież już samo to jest jak z jakieś upiornie durnej i nieśmiesznej komedii), Applebaum, której nie starczyło nazwać Trumpa Hitlerem, więc zrobiła z niego mutację trzech zbrodniarzy, Mussoliniego, Hitlera i Stalina. Przecież Trump i jego administracja to wszystko czyta...

Pamiętacie, co wyprawiali politycy PO i ich media, TVN czy GW, po zamachu na Trumpa? Zdecydowali się na bagatelizowanie sytuacji albo wręcz oskarżali samego Trumpa, iż to on sprowokował, swoim niewłaściwym zachowaniem, tę próbę zabójstwa. Tym samym pośrednio usprawidliwiali zamachowca.

Przypomnijmy, iż Giertych, prawa ręka Tuska, jeżeli chodzi o propagandę PO w internecie, i jego farmy trolli zupełnie na poważnie szerzyły narrację, iż Trump sam sobie zdetonował ładunek wybuchowy w uchu... Dzis Giertych jest jednym z najbliższych ludzi Tuska i Sikorskiego. I dziś on i aktywizowane przez niego farmy trolli lecą równie durnym i agresywnym przekazem.

Pomijając medialne szczujnie Platformy, także to, co dziś wyprawiają politycy PO to przerażający festiwal niebezpiecznej, nienawistnej głupoty.Znów słyszymy, iż Trump jest pełen nienawiści, iż to przymierze populistów. Że Nawrocki, wspierany przez tego potwora, wykorzysta to do szerzenia swojej strasznej ideologii i pogłębiania podziałów społecznych. Że faszysta popiera faszystę.

Głupota i hejt tego przekazu jest niebywała. A jednocześnie, w sposób realny, pokazuje, że, dla swoich politycznych interesów, będą torpedować nasze relacje z USA.

Dodajmy też, iż jest to wyjątkowo żenujące. Wygląda to, jak sytuacja, w której stado maleńkich piesków szczeka na dobermana. I ma, międzynarodowo, podobny skutek. Może tylko wk#rwić...

Zapewne część środowisk związanych z PO snuje tę histeryczną i odmóżdżającą narrację o Trumpie z powodu własnej głupoty, wierząc w te brednie. Niemniej wielu z nich robi to świadomie, w pełni cynicznie, na użytek pogłębiania konfliktu wewnętrznego w Polsce (przedstawiając prawicę jako bandę amoralnych troglodytów, sympatyzujących z Hitlerem) oraz wysługując się Niemcom, dla których Trump jest realnym zagrożeniem. W tym kontekście tego typu działania należy potraktować jako zdradę stanu.

Jedno dziś jest pewne. Tylko PiS jest w stanie prowadzić efektywną politykę z obecną administracją w USA, co jest w tym momencie polską racją stanu. Po drugiej stronie mamy za to skompromitowaną bandę amatorów, swego czasu wyzywających Trumpa, których USA, słusznie, traktuje jako polityków trzeciej kategorii, nieudolnych, niedemokratycznych i skrajnie niesamodzielnych, zdolnych tylko klękać przed Berlinem.

I dlaczego powinniśmy dziękować, iż mamy polityków, taloch jak Nawrocki, którzy są w stanie ograniczyć szkody wyrządzone przez tę bandę. Dziękuję za lekturę. Pozdrawiam

]]>https://x.com/DawidWildstein/status/1962837181573017667]]>

Idź do oryginalnego materiału