Błaszczak zdradza, ile kosztuje utrzymanie PiS. Ujawnił też kwotę zbiórki

1 tydzień temu
fot. Kancelaria Premiera from Poland
Creative Commons Public Domain Mark Owner

Nieprzerwanie, wśród sympatyków Prawa i Sprawiedliwości trwa zbiórka na utrzymanie partii, która znalazła się ostatnio w ogromnych tarapatach. Po decyzji PKW ws. odebrania subwencji partyjnej, Jarosław Kaczyński zwrócił się z apelem do „polskich patriotów”, aby wsparli działalność jego partii politycznej. W zeszłym tygodniu skarbnik PiS ujawnił, iż wartość zbiórki przekroczyła 3,5 miliona złotych. Najnowszą aktualizację przekazał Mariusz Błaszczak. Mogliśmy dowiedzieć się przy okazji, ile pieniędzy potrzeba, aby prowadzić w Polsce partię polityczną o takich rozmiarach. To niemałe pieniądze!

Prawo i Sprawiedliwość nieprzerwanie apeluje do sympatyków o wsparcie finansowe po odebraniu partii przez PKW subwencji. Tylko w tym roku budżet organizacji został karnie obcięty o 10,8 mln złotych. Najczarniejszy scenariusz zakłada, iż PiS-owi zostaną odebrane w całości subwencje na trzy kolejne lata! Tak zdecydowała Państwowa Komisja Wyborcza, jednak partia odwołała się od orzeczenia do Sądu Najwyższego, który ma władze unieważnić potężną karę.

Tymczasem partia nieźle radzi sobie z finansowaniem społecznościowym. Na antenie Polsat News były szef MON Mariusz Błaszczak dziękował sympatykom PiS za wspieranie partii. „Zwykle te przelewy opiewają na kwotę kilkudziesięciu, stu złotych. O to nam chodziło” – zdradził przewodniczący klubu parlamentarnego.

Okazuje się, iż partii udało się „odrobić” niemal połowę utraconych na ten rok dotacji. Błaszczak ujawnił, iż od 29 sierpnia – czyli dnia, w którym zapadła decyzja PKW – udało się zgromadzić co najmniej 5 milionów złotych, pochodzących wyłącznie od darczyńców.

Ile potrzeba pieniędzy, żeby utrzymać partię wielkości PiS? Mariusz Błaszczak ujawnił ogromną kwotę

Choć to ogromna kwota, Błaszczak podkreśla, iż to nie wystarczy. Aby dać do zrozumienia skalę stałych wydatków partii, polityk zdradził, ile kosztuje miesięczne utrzymanie PiS.

„Kredyt, który zaciągnęło PiS na wybory, wynosi 35 mln złotych, a miesięczne funkcjonowanie to są dwa miliony złotych. Zaciskamy pasa” – podkreślił były szef MON w rządzie PiS.

Zdaniem Mariusza Błaszczaka orzeczenie PKW jest decyzją polityczną, podjętą w związku z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

„Kandydat PiS na prezydenta nie będzie w stanie finansowo sprostać kandydatowi strony przeciwnej. To jest złamanie zasad. Idą na całość. Próbują wyeliminować kandydata PiS. Zgładzić opozycję” – ocenił Błaszczak w studiu Polsat News.

Idź do oryginalnego materiału