- Przygotowali wystąpienie pani minister, a ona niczym aktorka odczytuje wystąpienie. Nie ma własnych przemyśleń, nie wie, o co w tym wszystkim chodzi, nie wie, iż mamy do czynienia z kłamstwem [...] to jest niemiecki obóz Auschwitz [...] to państwo niemieckie doprowadziło do holokaustu i wpisywanie się w retorykę antypolską, a takim były słowa minister edukacji, dyskwalifikuje ją, ją jako ministra edukacji, jako polityka - kontynuował.
- W takich sprawach nie ma prawa [się przejęzyczyć]. Oczywiście, o ile się przejęzyczy, to świadczy albo o tym, iż cóż, nie jest mądra albo o tym, iż nie ma kwalifikacji do tego, żeby pełnić swój urząd, bo wpisuje się w antypolską propagandę - mówił dalej.