W kwietniu 2026 Orban przemoczy wybory, a nowy premier Magyar odeśle Romanowskiego i Ziobro w kajdankach do Polski.
Dlaczego Węgry, a nie Białoruś? Tam Łukaszenka będzie rządził jeszcze długie lata.
Widać, iż panowie Ro i Zi nie myślą perspektywicznie. A to jeszcze gorsza wada dla polityka niż robienie machlojek.
Michał Leszczyński












