Rozruch biogazowni w Wierzbcu koło Prudnik miał nastąpić w tym roku, jednak jej budowa przez cały czas jest tylko w planach. Realizację instalacji za 100 mln zł zapowiadała spółka Greengas, która uzyskała pozwolenie na budowę. Na lokalizację wybrano Wierzbiec, gdyż jest tam hodowla bydła Stadniny Koni Prudnik, która miała dostarczać substrat do produkcji biometanu.
- Finalizacja inwestycji nie doszła do skutku głównie ze względów formalnych - mówi Anetta Sałacka, prezes prudnickiej stadniny. - Rozmawiamy z nowym inwestorem. Natomiast los inwestycji jest w rękach naszych zwierzchników, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Miałaby powstać nie mała biogazownia tylko biometanownia. Jest to ogromne przedsięwzięcie o wartości ok. 100 mln zł, więc byłby zewnętrzny inwestor, a my jako stadnina bylibyśmy tylko dostawcą substratu.Budowa biogazowni w Wierzbcu jest uzależniona od zgody Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, któremu podlega państwowa spółka Stadnina Koni Prudnik. Na gruntach, które użytkuje, jest planowane to przedsięwzięcie.Biogazownię w Wierzbcu wybuduje nowy inwestor? Zdecyduje o tym KOWR
9 godzin temu
Zdjęcie: Wierzbiec. Jałownik Stadniny Koni Prudnik ma dostarczać substrat do biogazowni [fot. Grzegorz Frankowski]
- Strona główna
- Energetyka
- Biogazownię w Wierzbcu wybuduje nowy inwestor? Zdecyduje o tym KOWR
Powiązane
Terminal LNG w Świnoujściu przyjmuje 332 dostawę LNG
1 godzina temu
Gazprom uczy się tureckiego. Koniec dolce vita Rosjan w UE
11 godzin temu
Kto i kiedy w rządzie zajmie się energetyką?
11 godzin temu
Katowice chcą ograniczyć zużycie węgla
12 godzin temu
Polecane
Sąd utrzymał areszt dr hab. Waldemara G.
8 godzin temu
Zatrzymał złodzieja będąc poza służbą
9 godzin temu