Bilionowe straty. Gazprom tonie w długach, a Putin po raz kolejny kłania się Chinom. "Nie ma perspektyw"

6 godzin temu
Zdjęcie: Władimir Putin i Xi Jinping podczas szczytu BRICS w Brazylii, 2019 r.; w kółku: prezes Gazpromu Aleksiej Miller


Od kiedy Gazprom radykalnie ograniczył dostawy gazu na największy rynek zbytu — czyli do Europy — odnotowuje niemal same spadki. Sama firma szacuje, iż w latach 2025-34 całkowita "dziura" w jej budżecie wyniesie 15 bln rubli (ok. 692 mld zł). Mimo to Władimir Putin, jak gdyby nigdy nic, oferuje Chinom kolejne obniżki cen rosyjskiego gazu — w samym tylko 2025 r. mają one sięgnąć 39 proc. Choć chce w ten sposób udowodnić Pekinowi swą "przyjaźń", może za nią sporo zapłacić — Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego już teraz ostrzega przed dużymi stratami w budżecie. A na tym prawdopodobnie się nie skończy.
Idź do oryginalnego materiału