Gość programu “Tłit”, europoseł Bogdan Zdrojewski porównał prezydenta Andrzeja Dudę do rzeczniczki Kremla Marii Zacharowej. - Ta zgodność wynika z pewnej zbliżonej perspektywy, a ta sprowadza się do jednego wspólnego mianownika - dla prezydenta, PiS i Putina Unia Europejska jest złem - ocenił polityk KO. - Dlatego jestem po prostu zniesmaczony. Uważam, iż to niesprawiedliwe mówić o UE tak, jak robi to Konfederacja czy PiS - podkreślił. Dodał przy tym, iż “generalnie rzecz biorąc, oczywiście odróżnia Andrzeja Dudę od Putina”, ale po “tak znakomitym wystąpieniu” Radosława Sikorskiego” prezydent - choćby jeżeli jest z opozycji - powinien raczej “delikatnie pochwalić” szefa MSZ, a nie “ganić”, co zrobił Duda. W kontekście krytyki ze strony polityków opozycji, którzy zarzucają Sikorskiemu, iż na koniec swojego expose wygłosił hasło kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego, Zdrojewski stwierdził: - To jest kampania wyborcza. Mogę mu tylko za to podziękować.