Odchodząc ze stanowiska , prezydent USA Joe Biden ostrzegł Amerykanów przed pojawieniem się groźnej oligarchii i potęgi firm technologicznych. W 17-minutowym przemówieniu w Gabinecie Owalnym, które zawierało kilka potknięć, większość czasu spędził na mówieniu o swoich obawach i nadziejach związanych z przyszłością kraju. Mówił o „niebezpiecznej koncentracji władzy w rękach kilku niezwykle bogatych ludzi – i niebezpiecznych konsekwencjach niekontrolowanego nadużywania przez nich władzy”.
Ostrzeżenia przed kłamstwami i żądzą zysku
Biden w swoim przemówieniu transmitowanym na żywo w telewizji chciał przemówić do sumienia swoich rodaków. „Dzisiaj w Ameryce wyłania się oligarchia o skrajnym bogactwie, władzy i wpływach, która dosłownie zagraża całej naszej demokracji, naszym podstawowym prawom, wolnościom i sprawiedliwym szansom rozwoju dla wszystkich” – ostrzegł.
Amerykanie są w tej chwili przytłoczeni dezinformacją i dezinformacją, co umożliwia nadużycia władzy, powiedział 82-latek. „Wolna prasa upada, redaktorzy znikają, w mediach społecznościowych porzuca się weryfikację faktów. Prawda jest tłumiona przez kłamstwa rozpowszechniane dla władzy i zysku.”
Mówił także o tym, iż firmy z branży mediów społecznościowych zaprzestały sprawdzania faktów – nawiązał do ostatnich zmian w Meta, nakazujących zaprzestanie sprawdzania faktów w USA. „Prawda jest dławiona kłamstwami opowiadanymi dla władzy i zysku”.
Aluzja do ekipy miliarderów Trumpa
Demokrata nawiązał do rosnących wpływów kilku miliarderów, którzy skupiają się wokół jego następcy Donalda Trumpa. W poniedziałek Trump złoży przysięgę. Biden wezwał do pociągnięcia platform społecznościowych do odpowiedzialności za ochronę dzieci, rodzin i samej demokracji przed nadużyciami władzy.
Biden wspomniał jednak także o swojej karierze politycznej, która rozpoczęła się w latach 70. Nawiązał do przepisów dotyczących odbudowy dróg i mostów oraz lokalizacji nowych fabryk półprzewodników w USA. Omówił także swoją pracę nad obniżeniem kosztów leków na receptę i zaostrzeniem przepisów dotyczących bezpieczeństwa broni. Po raz kolejny zwrócił też uwagę na egzystencjalne zagrożenie, jakie niosą ze sobą zmiany klimatyczne i legislacja Demokratów w tej sprawie. Aby uniknąć nadużyć władzy w przyszłości, Biden wezwał do ograniczenia kadencji sędziów Sądu Najwyższego i zakazu członkom Kongresu handlu akcjami podczas sprawowania urzędu.