Po ataku Hamasu, administracja prezydenta Joe Bidena zadeklarowała pełne poparcie dla Izraela. Na Bliski Wschód skierowano dwa amerykańskie lotniskowce, które mają odstraszyć Hezbollah oraz inne proirańskie bojówki przed dołączeniem do wojny z Izraelem. 18 października prezydent Biden osobiście odwiedził Izrael, obiecując pomoc finansową oraz wojskową.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, iż administracja Bidena bezwarunkowo popiera Izrael i plany ofensywy lądowej w głąb Strefy Gazy – choćby jeżeli miałoby to doprowadzić do szerszej, regionalnej konfrontacji z Iranem.
Faktyczna polityka Bidena jest jednak dużo bardziej zniuansowana i nastawiona nie na konfrontację z Iranem, ale na jej uniknięcie.
Ten tekst będzie dostępny także w formie wideo – najprawdopodobniej na dniach.
Dalsza część tego tekstu jest dostępna tylko dla Patronów bloga. Dołącz już teraz do grona Patronów i zyskaj nieograniczony dostęp.
Password: